Współczesne trendy wskazują na rosnącą preferencję firm do aktywnego korzystania z technologii chmurowych (usług w chmurze). Zgodnie z obserwacjami koszty takich usług rosną, a zatem inwestycje w te technologie przynoszą coraz większe zyski. Jeśli ten obszar jest tak opłacalny, to na co należy zwrócić uwagę podczas inwestycji?
Najpierw wyjaśnijmy, czym jest biznes w chmurze. Jest to sytuacja, kiedy firmy wynajmują sprzęt lub jakieś usługi. Serwis analityczny Statista opublikował raport, zgodnie z którym rynek usług w chmurze podwoi się w ciągu najbliższych 4 lat, a w ciągu najbliższych 10 lat wzrośnie trzy razy.
Liderzy rynku stają wobec coraz bardziej zaciętej konkurencji. Analitycy dzielą się opiniami na temat tego, kto zwycięży i w które firmy należy inwestować w tym roku.
Prawdopodobnie już zauważyłeś, że po wyszukiwaniu informacji w wyszukiwarce, pojawiają się reklamy na temat twwojego żądania na innych stronach internetowych. Na przykład po wpisaniu „rozpocznij handel akcjami” w Google na innych stronach będą pojawiać się linki do stron internetowych na temat inwestowania w papiery wartościowe, IMS lub handlu na giełdzie. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta. Google gromadzi i przechowuje informacje o użytkownikach serwisu, a następnie wykorzystuje je w swojej działalności, sprzedając dane reklamodawcom. To tylko przykład, ponieważ w ten sposób działa nie tylko Google.
Firma konsultingowa McKinsey przeprowadziła ankietę, zgodnie z którą okazało się, że 69% ankietowanych firm przeszło na korzystanie z usług chmurowych w swojej pracy, a 56% respondentów korzystają z obliczeń w chmurze do analitycznego przetwarzania danych. W ten sposó respondenci mogą poprawić personalizację usług, zwiększyć lojalność, a tym samym zwiększyć swoją sprzedaż.
Im bardziej rozwija się Internet, tym więcej danych w nim powstaje. Technologie w chmurze umożliwiają firmom świadczenie większej liczby usług online. A rynek usług w chmurze, według analityków Statista, ma 2-3-krotny potencjał wzrostu.
Technologie chmurowe na rynku dzielą się na 3 kierunki.
Liderami technologii SaaS są m.in.: Salesforce, Microsoft, Adobe i SAP. Statista przewiduje wzrost przychodów w tym segmencie do 99,9 mld USD w tym roku. W ujęciu procentowym wzrost wyniesie około 70%.
Liderami w tym segmencie są Amazon, Microsoft i IBM. Technologie chmurowe w usługach infrastrukturalnych szybko się rozwijają, a Statista przewiduje wzrost przychodów w tym segmencie o 108% do 72,4 mld USD do końca tego roku.
Natomiast specjaliści agencji konsultingowej Gartner prognozują wzrost globalnych przychodów w tym segmencie o 13,38% do końca 2020 roku.
Główni gracze na rynku usług w chmurze, według Bank of America, to Amazon, Microsoft, Alphabet i Adobe. Zobaczmy, jak sobie radzą.
Amerykańska korporacja Amazon, jak wiemy, jest liderem Stanów Zjednoczonych, a nawet całego świata, w dziedzinie handlu online. Jest to główny kierunek działalności firmy, która stale się rozwija. Jednak segment chmurowy korporacji w ostatnich latach stał się głównym czynnikiem wzrostu zysków. Według ekspertów udział tego sektora korporacji w rynku wynosi około 40%. Eksperci uważają, że w tym roku dzięki niemu Amazon zarobi 4 mld USD lub więcej. Z powodu epidemii koronawirusa dochody emitenta ze sprzedaży online mogą ulec pogorszeniu, dlatego zarząd planuje przenieść wszystkie dostępne fundusze i pracowników na rozwój usług w chmurze. Akcje tej spółki stale rosną. W ubiegłym tygodniu Amazon mógł się pochwalić nowym historycznym rekordem. Tak więc notowania emitenta osiągnęły poziom 2660 USD. Zasób ten jest wykupiony, ale nie warto czekać na poważne wycofanie. Czekamy na odwrócenie w obszarze 2360–2400 USD i nowy skok w górę w kierunku 2800 USD.
Według ekspertów, w 2020 r. przychody Microsoft z technologii w chmurze wzrosną o około 50% w porównaniu z ubiegłym rokiem. Microsoft zajmuje już drugie miejsce w tej branży z udziałem 19% i jest liderem w segmencie IaaS. Oczekuje się, że wzrost utrzyma się przez co najmniej dwa lata. Jesienią 2019 r. Microsoft otrzymał kontrakt Departamentu Obrony USA. Dzięki nowej umowie emitent będzie mógł zwiększyć swój udział w segmencie o 45% w ciągu najbliższych 4 lat.
W czerwcu akcje Microsoft całkowicie odzyskały straty spowodowane COVID-19. Aktywa wróciły do oporu 190 USD, przebiły go i wzrosły do poziomu 198 USD. Jest mało prawdopodobne, aby akcje spółki kontynuowały wzrosły w najbliższej przyszłości. Najprawdopodobniej kupujący będą chcieli usztywnić część zysku po długim rajdzie. Wycofanie może potrwać do obszaru wsparcia 170-175 USD, wtedy czekamy na odwrót i nowy rajd, tym razem do obszaru 210–215 USD.
Technologie chmurowe Alphabet znajdują się na razie na trzecim miejscu, ale nie na długo. W ostatnim kwartale przychody w tym segmencie wzrosły o 70% i według ekspertów mogą przekroczyć 13,3 mld USD do początku 2021 r. Uważa się, że potencjał biznesu chmurowego Google’a wynosi 105 mld USD.
Wzrost udziałów Google staje się płaski. Dla nas jest to sygnał osłabienia impulsu skierowanego w górę. Po przetestowaniu poziomu 1470 USD papiery wartościowe emitenta spadły. Wycofanie nie jest poważne, cena wynosi obecnie około 1400 USD, ale potencjał odbicia jest nadal zachowany. Najprawdopodobniej nabywcy zorganizowali obronę w regionie 1370–1340 USD i czekają na sprzedawców. Jeśli uda im się odeprzeć atak sprzedawców, czekamy na wzrost cen do oporu 1470 USD lub 1500 USD.
Adobe swego czasu zaczynał od sprzedaży swoich produktów za pośrednictwem klasycznej sieci detalicznej, ale przełom nastąpił, gdy emitent przejął technologie chmurowe po przeniesieniu wszystkich swoich produktów do chmury i utworzeniu Creative Cloud. Według własnych obliczeń firmy liczba klientów usługi w chmurze Adobe powinna osiągnąć do 2023 r. 28 mln. Jednocześnie zysk Adobe może wzrosnąć o 128 mld USD do końca 2022 r. W ubiegłym tygodniu cena dwukrotnie szturmowała opór 400 USD. Na razie kupujący nie mogą pochwalić się sukcesem. Jeśli w nadchodzącym tygodniu nie uda im się pokonać tej przeszkody, warto poczekać na spadek, wstępnie do 380 USD. Ogólnie rzecz biorąc, trend jest wzrostowy i akcje tej spółki warto kupować. Następujące cele byków to 420 USD i 435 USD.
Tak więc przyszłość za technologiami chmurowymi. Biorąc pod uwagę, że z powodu koronawirusa ogromna liczba firm przeniesie swoją działalność do przestrzeni wirtualnej, sprawy stają się jeszcze bardziej pozytywne. Giganci chmurowe już rozpoczynają wyścig, do którego może dołączyć inwestor i uchwycić własny kawałek z tego ciasta.