Międzynarodowa Agencja Energii przeanalizowała sytuację na świecie i stwierdziła, że prognoza popytu na ropę prawdopodobnie zostanie skorygowana w dół. Wynika to głównie z gwałtownego wzrostu liczby zakażeń w krajach europejskich. Ostatnio zaostrzono restrykcje w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii. Sytuacja jest trudna, mimo że podjęte środki są słabsze niż te wprowadzane wcześniej w ramach lockdownu. Doprowadzi to do spadku popytu na ropę. W październiku MAE nie zmieniła prognozy popytu. Jednak decyzja ta zapadła jeszcze zanim największe kraje europejskie zaczęły nakładać dodatkowe ograniczenia. Dzisiaj pojawiły się informacje, że niektórzy członkowie OPEC obawiają się wzrostu napięć w kartelu z powodu zwycięstwa Bidena w wyborach prezydenckich w USA. Źródło OPEC donosi, że Biden może znieść sankcje nałożone na Iran, prowadząc do znacznego wzrostu podaży rynkowej. Rosja może odmówić udziału w porozumieniu OPEC +, co również przyczyni się do wzrostu dostaw ropy na światowy rynek.
Informacje zostały dostarczone przez centrum analityczne xCritical.