Technologia blockchain zrewolucjonizowała system finansowy. Płatności, które wcześniej zajmowały kilka godzin, teraz mogą zostać przetworzone w kilka sekund. Trudno powiedzieć, co pojawiło się wcześniej – waluty cyfrowe czy blockchain, jedno jest jasne: te metody interakcji finansowej już mocno zakorzeniły się w naszym świecie.
Obecnie istnieje ponad 8700 kryptowalut a ich rozwój jest wynikiem cyfrowej rewolucji. Człowiekowi na początku trudno jest zaakceptować zmiany, jednak prędzej czy później dostosowuje się do nich – to tylko kwestia czasu. W 2010 r. koszt jednego Bitcoina wynosił 0,06 USD. Po 10 latach jego cena równa się 60 000 USD, co skłania zwykłych ludzi i rządy do zwrócenia uwagi na waluty cyfrowe.
Zdaniem wielu inwestorów bardziej opłacalne jest inwestowanie w technologię bazową niż w produkty i usługi na niej oparte. Wkrótce może nadejść na to odpowiedni czas, ponieważ zapowiada się IPO Coinbase.
Coinbase to spółka maklerska kryptowaut, która powstała w 2012 r. Platforma umożliwia prostą wymianę walut i obsługuje płatności za pośrednictwem PayPal, kart bankowych i przelewów. Tworzeniem platformy zajęli się partnerzy Brian Armstrong, Fred Ehrsam i Ben Reeves a inwestorzy Ribbit Capital, Andreessen Horowitz i Union Square Ventures przydzielili 1 mld USD na ten cel.
Platforma pozwala otworzyć rachunek kryptowalutowy i wymieniać kryptowaluty. Będzie to interesujące przede wszystkim dla profesjonalnych traderów i inwestorów detalicznych. Specjalistom oferowane są m.in. ulepszone API, ubezpieczenie aktywów do 250 000 USD i obniżona prowizja dla aktywnych inwestorów.
Ponadto Coinbase jest wykwalifikowanym opiekunem aktywów cyfrowych. Swoje usługi kieruje do instytucjonalnych inwestorów kryptowalutowych i dostarcza usługi autoryzacji płatności kryptowalutowych. Dzięki Coinbase ponad 2000 sklepów internetowych zaczęło akceptować płatności w kryptowalutach.
Działalność Coinbase obejmuje segmenty rynku kryptowalut B2B i B2C. Za każdą transakcję na giełdzie, jak i za usługi powiernicze firma pobiera prowizje (zarówno jednorazowe, jak i roczne w zależności od kwoty na rachunku). W tej chwili platforma jest szeroko stosowana w różnych krajach świata, w tym w Afryce, Nowej Zelandii, Indonezji, Australii itp.
Pandemia nie wpłynęła negatywnie na Coinbase: w tym okresie firmie nawet udało się zwiększyć bazę klientów. Pod koniec IV kwartału 2020 r. dzienny napływ użytkowników przekraczał 45 tys. osób, a łączna liczba potwierdzonych użytkowników platformy wyniosła 43 mln. Jednocześnie liczba użytkowników, którzy co miesiąc dokonywali transakcji na platformie, wzrosła o ponad 30 proc. do 2,8 mln ludzi.
Znaczący wzrost odnotowano również w segmencie instytucjonalnym, który jest ważny dla przyszłego rozwoju Coinbase. Wolumen transakcji inwestorów instytucjonalnych tylko za IV kwartał 2020 r. wzrósł o 110 proc. do 57 mld USD. Za cały 2020 r. stopa wzrostu wyniosła 590 proc. Łączna liczba kont instytucjonalnych na platformie to ponad 7000.
Platforma obsługuje 23 waluty cyfrowe. Wśród nich m.in. Chainlink, Bitcoin, EOS, Dash, itp. Dodatkowo obsługiwane są waluty fiducjarne: USD, EUR, GBP. W regulaminie spółki zaznaczono, że jej działalność finansowa jest zgodna z przepisami prawa i że spółka na wszelkie sposoby walczy z praniem pieniędzy. Coinbase jest pierwszą firmą zajmującą się kryptowalutami, która została zatwierdzona przez organy regulacyjne w połowie stanów USA.
Obecnie klienci nie płacą za przechowywanie aktywów w portfelu Coinbase. Jednak za obrót kryptowalutami na giełdzie z każdej transakcji zostaje pobrana opłata w wysokości ok. 0,5 proc. Wysokość prowizji różni się w zależności od warunków rynkowych. Prowizja jest naliczana od każdej transakcji i zależy od jej wielkości oraz miejsca, w którym znajdują się strony transakcji.
Źródłem dochodu platformy jest również usługa wymiany Commerce, Coinbase Card i USD Coin. Dzięki usłudze Commerce sklepy internetowe mogą przyjmować płatności w kryptowalutach.
Coinbase Card, która jest odpowiednikiem karty debetowej Mastercard lub Visa z odpowiednią aplikacją, pozwala płacić za produkty i usługi kryptowalutami, automatycznie wymieniając je na walutę amerykańską.
USD Coin to zastrzeżony stablecoin Coinbase oparty na blockchainie Ethereum. Koszt jednego tokena monety USD Coin to zawsze 1 USD.
W ciągu 8 lat platformie udało się:
Nie tak dawno Coinbase złożyła zaktualizowany wniosek do SEC o bezpośrednie IPO.
Firma planuje sprzedać 114,85 mln akcji i pozyskać 943,1 mln USD. Dokładnej daty premiery giełdowej na razie nie podano, ale wiadomo, że ma się to odbyć w najbliższej przyszłości.
Eksperci zauważają, że oczekiwana przez zarząd spółki kwota może okazać się nieco zawyżona w porównaniu z kapitalizacją takich gigantów jak CME i ICE. Jednak to, co się teraz dzieje z kryptowalutami budzi optymizm. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy ten segment otrzymał drugie życie, dzięki Bitcoinowi w okolicach 60000 USD i innym tokenom niepozostających w tyle pod względem dynamiki wzrostu.
Nic więc dziwnego, że inwestorzy ustawiają się w kolejce po kawałek tortu z IPO brokera.
Po ofercie publicznej wartość akcji Coinbase najprawdopodobniej będzie podążać za dynamiką kryptowalut. Biorąc pod uwagę, że cały rynek kryptowalut wyceniany jest na 1,815 bln USD, kwota 100 mld USD, którą chce pozyskać giełda, wydaje się nieco zawyżona.
W dłuższej perspektywie Coinbase może napotkać pewne zagrożenia. Po pierwsze, aktywa kryptograficzne są bardzo niestabilne i nieregulowane, co oznacza, że Bitcoin może gwałtownie spaść w każdej chwili i znaleźć się w trwałym flacie. Taka sytuacja z pewnością zmniejszy wolumeny handlowe, co wpłynie na przychód firmy. Po drugie, warto pamiętać o regulatorach, którzy nie są zadowoleni z „libertariańskiej” filozofii rynku cyfrowego.
Jednak po debiucie giełda znajdzie się pod regulacjami rządu USA, co poprawi legitymizację całego sektora.
Po latach sceptycyzmu główna kryptowaluta – Bitcoin – w końcu zaczęła zdobywać popularność. Wcześniej inwestowanie w Bitcoin było postrzegane jedynie jako spekulacja, teraz natomiast tym aktywem interesują się inwestorzy światowej klasy.
Zainteresowanie kryptowalutami tym bardziej wzrosło dzięki pandemii, podczas której ucierpiała popularność pieniądza fiducjarnego z powodu rosnących oczekiwań inflacyjnych.
Zatem sukces tej platformy będzie bezpośrednio zależał od popularności kryptowalut, a jeśli weźmiemy pod uwagę, że prognozy dla Bitcoina są jak najbardziej pozytywne, warto spodziewać się też poprawy przychodów samej giełdy.