Teraz będziemy rozmawiać o osobie, która otwiera nowe horyzonty i zarazem tworzy nowe technologie. Chodzi o Elona Muska i jego projekty. Niewątpliwie Elon Musk jest bohaterem naszych czasów. Jego komentarze mogą rozgrzać cytaty akcji, np. jego tweet o GameStop spowodował gwałtowny wzrost aktywów tej spółki, a jego decyzja o inwestowaniu w Bitcoina spowodowała wybicie tej kryptowaluty do wcześniej niewidzianych poziomów.
Dla nas Musk jest genialnym biznesmenem. Jeszcze jakieś dziesięć lat temu niewiele osób o nim wiedziało, a teraz stał się jednym z najbogatszych ludzi na świecie. Wiele osób zna Muska dzięki jego głównej działalności – produkcji pojazdów elektrycznych. Oprócz tego ma wiele innych projektów, które są nie mniej interesujące niż Tesla.
Zanim przejdziemy do biznesu Muska, wspomnijmy, od czego zaczynał.
Pierwszą firmą Muska była Zip2, która powstała w 1995 r. Zajmowała się m.in. opracowaniem programu, który pozwoliłby serwisom informacyjnym z jednej strony zamieszczać informacje w Internecie, z drugiej oferować subskrybentom dodatkowe usługi płatne.
Po tym, jak udało się trochę zarobić na Zip2, Musk bez wahań zaczyna nowy startup, zajmujący się systemami płatności i w 1999 r. i zakłada X.com. Rok później doszło do fuzji X.com z Confinity, która obejmowała PayPal. Wkrótce nieporozumienia z partnerami stały się powodem odejścia Muska z firmy, jednak on nadal posiada część tego biznesu.
Wkrótce po odejściu Muska nazwę firmy zmieniono na PayPal, a w 2002 r. zostaje ona przejęta przez eBay. PayPal zarobił dla Muska ponad 160 mln USD i te pieniądze wystarczyły, by rozpoczęła się era Muska, która trwa do dziś.
Teraz przyjrzyjmy się do biznesu tej genialnej osoby.
Elon Musk ma mnóstwo projektów ale zainwestować na razie można tylko w jeden. Jeżeli masz dodatkowe 700 USD – tyle mniej więcej kosztuje obecnie jeden papier wartościowy Tesla Motors – możesz łatwo zostać współwłaścicielem imperium biznesowego Muska. Za 10 lat akcje Tesli wzrosły ponad 50 razy. Firma zaczynała od zera a obecnie produkuje 500 tys. samochodów elektrycznych rocznie.
Musk wyprowadził cały biznes na wyższy poziom. Tesla produkuje teraz zarówno samochody sportowe, jak i crossovery. Firma posiada sieć stacji ładowania pojazdów elektrycznych a w niedalekiej przyszłości rozpocznie też produkcję SUV-a Cybertruck, który szybko zasłynął ze względu na swój futurystyczny wygląd.
Tesla to nie tylko producent samochodów, lecz też firma zajmująca się energią słoneczną. Pod koniec ubiegłego roku Tesla znalazła się na liście S&P 500, dzięki czemu jej akcje wzrosły ponad 7 razy w ciągu roku. Jej sprzedaż pojazdów elektrycznych aktywnie rośnie, a w USA, Chinach i Europie otwierane są nowe fabryki. Co więcej, do początku 2021 r. emitent zgromadził przyzwoitą poduszkę gotówkową, która pokrywa zadłużenie spółki.
Musk planuje uczynić Teslę niezależną firmą i zapewnić wszystko, czego potrzeba do produkcji samochodów: od materiałów na baterie po części zamienne.
Na dynamikę akcji Tesli wpływ mają również osobiste sukcesy Muska w innych obszarach, w szczególności w dziedzinie kosmosu.
Inwestorom zalecamy monitorować sukcesy finansowe Tesli, gdyż ze względu na dużą zmienność jej papierów najlepiej jest inwestować w nie na krótko. Równolegle zalecamy analizować wszystkie zmiany w sytuacji makro i monitorować postępy w realizacji planów emitenta.
Teraz porozmawiamy o najważniejszym projekcie Muska – SpaceX.
Musk marzy o tym, by zacząć kolonizować Marsa i z każdym rokiem zbliża się do tego celu. Jednak obecnie głównym przedmiotem działalności tej firmy pozostaje dostarczanie ładunków na orbitę.
Testowe starty rozpoczęły się w 2006 r. ale po 2 latach na orbitę wyprowadzono malezyjskiego satelitę. Po tym emitent podpisuje duży kontrakt z NASA. Zgodnie z dokumentem spółka ma wykonać 12 lotów na ISS.
Wraz z postępem technologii SpaceX tworzy pierwszy stopień wielokrotnego użytku. Jeśli w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku wystrzelenie jednego kilograma ładunku na orbitę kosztowało około 40 tys. USD, to teraz cena spadła do10 tys. USD.
Musk jest wciąż daleko od Marsa, ale turystyka kosmiczna i eksploracja Księżyca mogą stać się dostępne już w nadchodzących latach. IPO tej spółki byłoby wydarzeniem roku, ale jest mało prawdopodobne, by nastąpiło to w najbliższej przyszłości. Według Elona Muska, debiut tej firmy na giełdzie nastąpi dopiero w momencie, gdy statki kosmiczne zaczną regularnie latać między Ziemią a Księżycem.
Pomimo faktu, że SpaceX pozostaje firmą prywatną, udaje jej się zarabiać. W zeszłym roku otrzymała od inwestorów około 500 mln USD.
Dla inwestora który chciałby zainwestować w SpaceX widzimy na razie tylko jedno wyjście, a mianowicie zakup akcji Alphabetu, który zainwestował w 2015 r. dużo pieniędzy w korporację kosmiczną i ma 9 proc. udział w SpaceX.
Kolejnym projektem Muska jest Star Link, który jest mniej znany ale nie mniej ambitny.
Star Link ma na celu zapewnienie szybkiego Internetu poprzez całą sieć satelitów. Prace nad projektem rozpoczęły się w 2015 roku.
Inwestycje w niego szacowane są na 10 mld USD, a jego ostatecznym celem jest umieszczenie na orbicie 12 tys. satelitów. Wysyłanie satelitów na orbitę zaczęło się stosunkowo niedawno, a obecnie jest już ich tam trochę więcej niż tysiąc. W ubiegłym roku Star Link pochwalił się, że ma już 10 tys. klientów i liczba ta stale rośnie.
Nie tak dawno toczyły pogłoski na temat zorganizowania oferty publicznej dla tej spółki. Musk jednak oświadczył, że debiut giełdowy nastąpi dopiero gdy stanie się możliwe oszacowanie przepływów pieniężnych.
SolarCity to firma zajmująca się projektowaniem i instalacją słonecznych systemów energetycznych. Firma została założona w 2006 r. przez kuzynów Elona Muska. Firma pomyślnie się rozwija i wkrótce podbije cały lokalny rynek instalacji paneli słonecznych. SolarCity całkiem szybko stała się publiczna, choć na krótko, bo w 2016 r. została przejęta przez Teslę, po czym opuściła giełdę. Każdy, kto chce kupić akcje SolarCity, musi kupić akcje Tesli. Eksperci uważają, że za 20 lat energia słoneczna będzie produkować ponad 40 proc. światowej energii elektrycznej. Musk chce zorganizować „bezodpadową” produkcję i wykorzystać w tym projekcie stare baterie z pojazdów elektrycznych Tesli.
Wszystkie spółki, o których wspominaliśmy, działają od dawna i przynoszą pieniądze. Musk ma jednak jeszcze dwa mało znane projekty, które są dopiero rozwijane.
Pierwszy to Neuralink, stworzony w 2016 r. Ten startup ma rozwiązać problem z wszczepionymi interfejsami neurokomputerów. Neuralink długo nie publikował wyników swoich badań, a dopiero w 2019 r. ujawnił, że w ciągu trzech lat stworzył neurochirurga robota, neurointerfejs i czip do odczytywania sygnałów mózgowych.
Kolejnym projektem jest The Boring Company, która również powstała w 2016 r. W tym projekcie Musk wymyślił stworzenie specjalnego tunelu, który powinien rozwiązać problem korków drogowych. Te tunele mają być odpowiednie dla samochodów Tesla, które będą wyposażone w specjalne koła.
Te firmy jeszcze długo nie przeprowadzą IPO. Musk dopiero przyciąga inwestycje w te projekty. Niedawno zebrał 160 mln USD dla Neuralinka i 230 mln USD dla drugiej firmy. Obie spółki jednak są bardzo obiecujące, dlatego zalecamy monitorować informację o nich, aby nie przegapić momentu wkroczenia na giełdę.