W ostatnich latach w branży motoryzacyjnej nastąpiły poważne zmiany i teraz pierwszeństwo przechodzi do samochodów, które nie zanieczyszczają środowiska. Tesla jest świetnym przykładem, ale wciąż nie jest ona hegemonem na rynku motoryzacyjnym.
Istnieją też firmy, które zdobyły popularność dzięki jakości wytwarzanej produkcji i mądremu podejściu do sprzedaży i klientów. Porozmawiamy właśnie o firmie, która słynie z doskonałej jakości swoich samochodów i w dodatku ma bardzo długą historię.
Niemiecka firma Bayerische Motoren Werke zarekomendowała siebie jako niezawodny producent samochodów wysokiej jakości. Ten status pozwala utrzymywać popyt na samochody producenta na wysokim poziomie i sprzedawać miliony pojazdów rocznie.
Obecnie koncern jest jednym z głównych europejskich producentów samochodów. Jego zakłady produkcyjne są zlokalizowane w takich krajach jak Niemcy, Malezja, Tajlandia, Indie, Egipt, Rosja, Wietnam, USA itp.
Główny wolumen sprzedaży przypada na segment VIP i segment klasy średniej. Firma aktywnie angażuje się w rozwój technologii motoryzacyjnych. Działalność emitenta została podzielona na trzy segmenty: motoryzację, motocykle oraz usługi finansowe.
Segment samochodów zajmuje się produkcją i sprzedażą samochodów marki BMW oraz części zamiennych i akcesoriów.
Segment motocykli zajmuje się produkuje i sprzedaje motory BMW Motorrad oraz części zamienne i akcesoria.
Segment usług finansowych zajmuje się leasingiem samochodów, flotami samochodowymi i wielomarkowym biznesem, finansowaniem dealerów i klientów indywidualnych oraz ubezpieczeniami.
Spółka corocznie wypłaca dywidendy, które w ciągu ostatnich 10 lat wykazywały wzrost. Rośnie również wartość rynkowa papierów wartościowych, których rentowność mieściła się w przedziale 1-4,4%, co jest dobrym wskaźnikiem. Ogólnie rzecz biorąc wyraźnie widać stabilny wzrost rentowności, ale czasami też miały miejsce korekty. Dla inwestorów dywidendy nie są głównym źródłem dochodem. Zarabiają pieniądze głównie na zmianie wartości akcji.
Raport za styczeń-wrzesień 2020 roku wskazuje na 1,7-krotny spadek zysku netto do 2,11 mld euro. Rozwodniony zysk na akcję również spadł do 3,2 euro w porównaniu z 5,37 euro w zeszłym roku. Roczne przychody zmniejszyły się o 7,1 proc., do 69 508 mld euro.
W ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy nastąpił 12,55 proc. spadek dostaw samochodów. Łącznie dostarczono 1,638 mln pojazdów, z czego 1,427 mln to samochody marki BMW (11,3 proc. mniej niż przed rokiem). Dostawy Mini były na poziomie 208,1 tys. (-20 proc.), a Rolls-Royce’a – 2 651 (-28,5 proc.).
W III kwartale zysk netto zwyżkował 17,4 proc. do 1,786 mld euro. Rozwodniony zysk na akcję wzrósł do 2,71 euro (w III kwartale 2019 r. był 2,31 euro). Jednocześnie roczne przychody spadły o 1,4 proc. i wyniosły 26,283 mld euro.
Dostawy samochodów w III kwartale wzrosły do 675 592 sztuk (+ 8,6 proc.). W tym samochodów BMW dostarczono 585 200 (+ 9,8 proc.), a Mini – 89 260 (+ 1,9 proc.). Dostawy Rolls-Royce’a spadły o 9,5 proc. do 1091 samochodów. Dostawy dla Chin wzrosły o 31 proc. do 230 900 aut.
W związku z zamknięciem fabryk w pierwszej połowie 2020 r. wielu ekspertów przewidywało katastrofalny rok dla przemysłu motoryzacyjnego. Na szczęście dla inwestorów groźne zapowiedzi się nie spełniły, a wszystko dzięki ożywieniu rynku, które było możliwe dzięki wzrostowi popytu w Chinach.
Sprzedaż emitenta w Chinach wzrosła w ubiegłym roku o 7,4 proc. w porównaniu do 2019 r., co zrównoważyło spadek w innych regionach.
Według firmy tylko II kwartał 2020 okazał się nieudany.
Inwestycje w pojazdy elektryczne i technologie autonomiczne pozostały na wysokim poziomie około 5,7 mld euro, co było ledwo 4 proc. poniżej wskaźnika z 2019 r.
W ciągu roku spółka ograniczyła nakłady inwestycyjne o ponad 30 proc.
BMW po raz kolejny udowodnił, że jest odporny na kryzysy.
W listopadzie 2020 r. akcje emitenta osiągnęły opór na poziomie 77 euro, odkąd wycofały się w okolice 68-73 euro, gdzie pozostawały do marca 2021 r. W tym miesiącu byki przejęli inicjatywę i przesunęli cenę w kierunku oporu 81 euro.
Z obecnych poziomów możemy zacząć zakupy lub poczekać na wycofanie do 72 euro. Punktami odwrotu zakupów uważamy 66 i 59 euro.
Najbliższy cel zakupów to 90 euro.
Przed wybuchem pandemii FedEx cieszyła się zainteresowaniem inwestorów. Potem przyszedł koronawirus i wiele firm zbankrutowało, niektóre zostały pochłonięte, ale tylko nie te z branży dostaw. Teraz FedEx transportuje szczepionkę, która ma pomóc światowej gospodarce szybko nadrobić straty. Czy opłaca się kupować akcje FedEx? Zobaczmy.
FedEx Express to amerykańska firma świadcząca usługi przesyłek na całym świecie. FedEx Express jest liderem na rynku przewozów lotniczych i posiada drugą co do wielkości flotę na świecie.
Federal Express stanowi obecnie 70 proc. całego rynku przesyłek kurierskich w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie oraz ma znaczny udział w rynku UE. Sieć FedEx działa w 220 krajach na całym świecie.
FedEx dostarcza drogą lotniczą różnorodne ładunki, w tym wielkogabarytowe, ciężkie, niebezpieczne itp. Dział cargo firmy jest największy na świecie i nalicza 627 samolotów, co jednocześnie czyni FedEx piątą największą linią lotniczą.
Do grupy spółek Federal Express należą również firmy w wybranych krajach świadczące usługi przewozowe i rozwiązania informatyczne.
FedEx Ground zajmuje się transportem małych i średnich przesyłek towarowych na terenie Stanów Zjednoczonych, Kanady i Portoryko.
FedEx Freight dostarcza lekkie ładunki w Kanadzie, Meksyku, Ameryce Środkowej i Ameryce Południowej, a także na Karaibach.
FedEx Custom Critical zajmuje się ograniczonymi czasowo dostawami typu “od drzwi do drzwi” w USA, UE i Kanadzie drogą lądową i lotniczą.
FedEx Trade Networks obsługuje odprawy celne towarów za pośrednictwem systemów elektronicznych w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, spedycję międzyregionalną między Stanami Zjednoczonymi, Kanadą, Azją, Unią Europejską, Ameryką Południową itp.
FedEx Supply Chain Services organizuje dostawę ładunków międzynarodowych swoimi kanałami między Ameryką Północną i Południową, Unią Europejską i regionem Azji. W tym celu wykorzystywane są logistyczne systemy transportowe i informacyjne Federal Express.
Konflikt między FedEx a Amazon toczy się już od lat. Pod koniec 2019 r. Amazon zakazał sprzedawcom zewnętrznym korzystania z FedEx Ground do wysyłania towarów Prime. W odpowiedzi FedEx postanowił nie przedłużać umowy na transport lądowy z Amazonem, a następnie całkowicie ograniczył krajowy transport lotniczy dla niego.
Według FedEx udział Amazona w jego obrotach jest niewielki i nie wpływa znacząco na przychody. FedEx szuka innych klientów e-commerce, którzy oferują lepsze marże.
Na przykład w maju 2020 roku FedEx i Microsoft utworzyły strategiczny sojusz w celu usprawnienia wysyłki dla przedstawicieli handlowych. Sojusz ten stwarza bezpośrednie zagrożenie dla Amazona.
Obie firmy chcą połączyć siły w dziedzinie sztucznej inteligencji i technologii chmurowych. Współpraca FedEx i Microsoft doprowadziła do stworzenia nowej usługi, która umożliwia klientom śledzenia swoich przesyłek w czasie rzeczywistym. System będzie również ostrzegał klientów o ewentualnych opóźnieniach w dostawach.
Pandemia koronawirusa pomogła firmie podbić nowe rynki, rozszerzyć sieć i wprowadzić nowe technologie. Na przykład dział dostaw naziemnych w grudniu 2020 r. odnotował pierwszy wzrost marży operacyjnej od początku 2019 r. Według szacunków marża będzie rosnąć nadal. Co się stanie, gdy wirus zostanie pokonany?
Wszystko zależy od stanu światowej gospodarki. Jeśli tempo ożywienia będzie powolne, wskaźniki finansowe FedEx mogą poważnie spowolnić tempo wzrostu.
Z drugiej strony, jeżeli światowa gospodarka wykaże stabilny wzrost, a zerwane kanały gospodarcze ponownie zadziałają, przyczyni się to do wzrostu obrotów handlowych na świecie i popytu na usługi FedEx.
A nawet gdy główny nurt handlu detalicznego powróci do normalnego stanu, istnieje duże prawdopodobieństwo, że część rozrastającego się rynku zakupów online będzie nadal korzystać z usług FedEx.
FedEx przewiduje, że w ciągu pięciu lat liczba przesyłek z e-commerce wzrośnie do 111 mln paczek rocznie. Dla porównania w 2019 r. wolumen ten wskaźnik nie przekraczał 40 mln. Ten wzrost będzie wystarczający, aby zrównoważyć straty poniesione przez FedEx po odejściu Amazona.
W grudniu 2020 roku emitent nabył platformę e-commerce ShopRunner, która powinna pomóc klientom zaoszczędzić pieniądze dzięki bezpłatnej dwudniowej wysyłce, a jako bonus klienci otrzymają darmowy zwrot.
Ruch przesyłek FedEx wzrośnie wraz z ożywieniem sektora lotniczego. Większość linii lotniczych ograniczyła swoje międzynarodowe loty pasażerskie z powodu pandemii, co obniżyło zdolność firmy logistycznej do dostarczania przesyłek ekspresowych i uderzyło w ceny FedEx. Tak więc wraz z ożywieniem sektora lotniczego polityka cenowa emitenta powinna się tylko poprawić.
Według wyników za II kwartał dochód netto FedEx Corp wzrósł o 119 proc. (2,2 razy) – do 1,226 mld USD lub 4,55 USD na akcję. Rok wcześniej w tym samym okresie odnotowano 560 mln USD lub 2,13 USD na akcję.
Wskaźnik zysku (z wyłączeniem czynników jednorazowych) wyniósł 4,83 USD. W tym samym okresie w poprzednim roku podatkowym zysk wyniósł 2,51 USD na akcję.
Kwartalne przychody wzrosły o 19 proc. – do rekordowych 20,6 mld USD po raz pierwszy przekraczając 20 mld USD. Poprzednia kwota wynosiła 17,3 mld USD.
Według ekspertów skorygowany zysk za drugi kwartał miał wynieść 4,01 USD na akcję, a przychody – 19,43 mld USD.
Ogromny wzrost wskaźników, który przekroczył wszelkie prognozy, był wspierany wzrostem zainteresowań usługami kurierskimi w związku z pandemią. Ponadto sezonowe zakupy na święta rozpoczęły się wcześniej w 2020 roku.
Wzrost przesyłek, zarówno międzynarodowych, jak i krajowych, poprawił wyniki operacyjne. Z drugiej strony wzrosły wydatki, gdyż firma musiała zwiększyć wolumeny operacji, do których warto też dodać wydatki na bezpieczeństwo w czasie pandemii.
Wskaźnik zysku netto za pierwsze półrocze finansowe wzrósł o 89 proc. (1,9 razy) do 2,471 mld USD, w porównaniu z 1,305 mld USD sprzed roku.
Zysk wzrósł do 39,884 mld USD (+ 16 proc.).
Ze względu na utrzymującą się niepewność co do COVID-19, FedEx wstrzymuje prognozy na rok fiskalny 2021.
Pod koniec 2020 roku akcje FedEx osiągnęły strefę 300 USD. W tym miejscu doszło do odwrócenia i spadku do strefy 240-250 USD. Flat utrzymywał się przez dwa miesiące a pierwsze oznaki wzrostu pojawiły się dopiero teraz. Dla nas jest to świetna okazja na zakup aktywów spółki po opłacalnej cenie. Jeśli instrument przekroczy poziom 270 USD, będziemy mogli liczyć na zakupy w kierunku 370 USD.
Zysk netto Deutsche PostAG w IV kwartale wzrósł 1,5 razy do 1,3 mld euro. W tym samym okresie 2020 roku było to 858 mln euro. Zysk przed odliczeniem odsetek i podatków (EBIT) wzrósł o 56 proc. do 1,97 mld euro.
W komunikacie Deutsche Post podaje, że jej przychody wzrosły o 13 proc. do 19,12 mld euro. Wzrost był możliwy dzięki dobrym danym z sektora handlu internetowego.
Ponadto średniookresowa prognoza dotycząca nakładów inwestycyjnych została poprawiona do 9,5–10,5 mld EUR na 2021–2023 rok, w porównaniu z poprzednią prognozą 9,5 mld EUR. Docelowy poziom wolnych przepływów pieniężnych podniesiono do 7,5–8,5 mld EUR z 6 mld euro.
Dobry raport firmy całkowicie zmienił sytuację na rynku i zamiast spadku akcje zaczęły rosnąć. Tak więc od 40,50 euro cena poszybowała do poziomu 45 euro. Jeżeli nabywcom uda się utrzymać instrument powyżej 42 euro – wciąż pozostaną szanse na kontynuację rajdu. Przekroczenie 45 euro pozwoli bykom przetestować obszar oporu 60 euro w nadchodzących miesiącach.
Zysk netto Adidasa za IV kwartał spadł o 78 proc. do 429 mln euro, sprzedaż spadła o 14 proc. do 19,8 mld euro. Jednocześnie sprzedaż internetowa wykazała wzrost o 53 proc. i przekroczyła 4 mld euro.
Prezes Adidasa Kasper Rorsted oświadczył, że rok 2020 był dla firmy najgorszy.
Emitent zamierza przezwyciężyć negatywny trend i osiągnąć wzrost przychodów o 15-19 proc. już w 2021 roku. Największą stawką firmy jest dalsze ożywienie sprzedaży w Chinach. W dodatku 95 proc. sklepów sieci na całym świecie wznowiło działalność po lockdownie (w IV kwartale 2020 r. prawie połowa sklepów w Europie nie działała).
Pomimo słabego raportu akcje Adidasa zawróciły i poszybowały w górę. Jednak do tej pory udało się tylko ponownie przetestować poziom oporu 300 euro. Nie zmieniamy naszej negatywnej prognozy, ale jednak wciąż nie polecamy sprzedawać akcje. Poczekajmy na dalszy rozwój wydarzeń.
Dopóki nie zobaczymy ukształtowania się powyżej 300 euro nie będziemy rozważać zakupów. Wsparcie jest przy 270 euro. Dopóki nie zostanie przełamane, nie spodziewamy się trendu spadkowego.