Atrakcyjność inwestycyjna akcji Adobe

W kontekście programów do designu, słynna Adobe Systems przychodzi pierwszą przychodzi na myśl. Firma Adobe jest znana ze swoich aplikacji do edycji multimediów, takich jak Photoshop, Illustrator i After Effects. Emitent od kilku lat z powodzeniem rozwija się w zakresie oprogramowania marketingowego oraz tworzenia narzędzi współpracy w chmurze.

Pomimo ciągłego wzrostu akcji Adobe z roku na rok, nie wydają się one wykupione. Zobaczmy, co czyni ​​Adobe skuteczną firmą.

Tajemnica Adobe

Adobe powstała w latach 80. Wielu początkujących przedsiębiorców spędza lata, by stworzyć produkt, z którym wejdą na rynek. Założyciele Adobe, programiści Charles Geschke i John Warnock, stworzyli taki produkt całkiem szybko. Był to język opisu strony PostScript. Wkrótce ich wynalazek dostrzegła Apple, po czym już nie można było zatrzymać rozwoju tej spółki.

Po PostScripcie powstała aplikacja Adobe Photoshop, a potem program do pracy z grafiką wektorową – Adobe Illustrator. W połowie lat 90. powstał nowy format odczytu dokumentów PDF. Na początku swojej działalności firma stworzyła wiele produktów, które z powodzeniem dystrybuowała.

Nowy etap w życiu firmy rozpoczął się kilka lat temu, kiedy zarząd Adobe Systems postanowił zmienić doktrynę swojej firmy. Tak więc zamiast jednorazowego zakupu swoich produktów, emitent zaczął oferować subskrypcję.

Odejście od klasycznego detalicznego podejścia do chmury było genialnym pomysłem, a przejście na SaaS (oprogramowanie jako usługa) pozwoliło wyprzedzić wielu konkurentów.

Podstawą Adobe jest segment mediów cyfrowych, który obejmuje oprogramowania do kreacji i usługi w chmurze. Przekonaj się sam: kupując dostęp do produktów Creative Suite, klient zyskuje dostęp do ponad 20 aplikacji do edycji multimediów, w tym Photoshop, InDesign i Premiere. W zależności od pakietu klient uzyskuje dostęp do magazynu w chmurze.

Powiedzenie, że wyniki finansowe Digital midia są imponujące, byłoby niedoszacowaniem. Od wielu lat przychody tego segmentu rosły dwukrotnie do roku, choć w ostatnim czasie tempo nieco spadło. Wysoka rentowność pozwala emitentowi na ponowne inwestowanie w swoją działalność i zwrot kapitału akcjonariuszom.

W ubiegłym roku producent oprogramowania wydał 1,9 mld USD na badania i rozwój oraz 3,2 mld USD na wykup akcji. W przeszłości firma dokonała kilku strategicznych przejęć. Ta inwestycja nie tylko wzmocniła pozycję Adobe, ale także zapewniła wolny przepływ gotówki na przyszłość.

 

Adobe & Co

Adobe i Intel ogłosiły współpracę w zakresie oprogramowania bankowego.

Emitent planuje uruchomienie swojego oprogramowania w ekosystemie chmurowym IBM, który ma pozwolenie na świadczenie swoich usług bankom.

Firma nawiązała współpracę z Microsoft w zakresie oprogramowania do sprzedaży i marketingu, licząc na przejęcie części rynku Salesforce.

W czerwcu firma Walgreens Boots Alliance zdecydowała się dodać Adobe i Microsoft do cyfrowej transformacji swojej sieci aptek.

Adobe i ServiceNow połączyły siły, by stworzyć oprogramowanie do obsługi klienta i marketingu.

 

Konkurencja nie śpi

W sektorze handlu cyfrowego, marketingu i analityki emitent ma silnych konkurentów. Oprócz Salesforce analizą marketingową, zarządzaniem projektami i rozwiązaniami w zakresie interakcji z klientami zajmują się również Oracle i SAP.

Są też firmy młode, mało znane, ale tacy, którzy mogą liczyć na udział w rynku. Na przykład Magento (część Adobe) ma konkurentów w przestrzeni e-commerce – BigCommerce i Shopify. Nawiasem mówiąc, wielu analityków zaleca przyjrzenie się papierom wartościowym Shopify. W 2019 r. była ona wschodzącą gwiazdą, a w 2020 r. jej produkty cieszą się jeszcze większym popytem w obliczu pandemii koronawirusa, a akcje BigCommerce wzrosły po udanej ofercie publicznej w sierpniu 2020 r.

Platforma komunikacyjna w chmurze Twilio dokonała wielkiego zakupu jesienią 2020 r. i przejęła startup zajmujący się technologiami marketingowymi – Segment. Wartość transakcji wynosi 3,2 mld USD. Dzięki temu Twilio staje się potężnym rywalem Adobe i Salesforce w zakresie marketingu cyfrowego i komunikacji z klientami.

DocuSign konkuruje z Adobe Systems w zakresie oprogramowania do podpisów elektronicznych.

Jak widać, konkurentów jest wielu, ale dzięki niezawodnym i sprawdzonym produktom dla mediów cyfrowych i marketingu cyfrowego Adobe pozostaje królem gry.

 

Raport finansowy

W III kwartale emitent przekroczył oczekiwania ekspertów i zanotował rekordowy wzrost przychodów o 14 proc.

W okresie sprawozdawczym sprzedaż producenta oprogramowania osiągnęła 3,23 mld USD, podczas gdy w ubiegłym roku nie przekroczyła 2,83 mld USD. Eksperci oczekiwali przychód na poziomie 3,16 mld USD.

Zysk netto w okresie sprawozdawczym wzrósł z 793 mln do 955 mln USD, a skorygowany zysk wyniósł 2,57 USD, przy prognozach analityków na poziomie 2,41 USD.

W okresie sprawozdawczym subskrypcje emitenta przyniosły mu około 3 mld USD wobec 2,5 mld USD rok wcześniej. Sprzedaż produktów w pudełkach spadła do 109 mln USD, a na usługach firma zarobiła 116 mln USD.

Oczekuje się, że Adobe Systems zarobi 2,65 USD na akcję w kolejnym raporcie, co wskaże na wzrost o 15,6 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Przychody emitenta wyniosą około 3,36 mld USD, czyli 12,3 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2019 r.

 

Obraz techniczny i prognoza

We wrześniu cena akcji emitenta osiągnęła 536 USD. Potem inicjatywę przejęli sprzedawcy i nadal utrzymują kontrolę nad aktywem. Po dwóch miesiącach spadków benchmark osiągnął wsparcie na poziomie 440 USD, z którego odbił do 485 USD. Spadek wynika z ogólnej korekty na amerykańskiej giełdzie.

Liczba klientów firmy rośnie z każdym dniem. Wzrostowi popularności jej produktów sprzyjała pandemia, w wyniku której pojawiło się dużo nowych firm w dziedzinie projektowania i marketingu. W rezultacie popyt na produkty Adobe pozostawał wysoki nawet w tak trudnych czasach.

Po zakończeniu pandemii e-commerce na pewno nie ustanie w rozwoju. Obecnie czekamy na dalszy wzrost aktywów. Sygnałem kupna będzie przebicie poziomu 500 USD, po czym cena powróci do maksimów. Punkty wzrostu to 420 USD i 440 USD.

 

Posted: 7.12.2020 | Dmitriy Elowacki
The information post
Błąd
Wiadomość: