Jak Lufthansa radzi sobie z COVID – 19

Lufthansa

Lufthansa jest wiodącym międzynarodowym przewoźnikiem lotniczym i flagowym przewoźnikiem w Niemczech. Ta korporacja obejmuje niektóre z największych linii lotniczych w Europie, takie jak Swiss i Austrian Airlines. Flota powietrzna tego giganta lotniczego liczy ponad 700 samolotów różnych typów, a emitent obsługuje loty do ponad 80 krajów świata.

Do 1994 r. ta linia lotnicza pozostawała pod kontrolą państwa, a w 1997 r. przeszła pod kontrolę inwestorów. W tym samym roku linia lotnicza stała się członkiem i założycielem Star Alliance, w którym zebrali się główni przewoźnicy lotniczy w Europie.

Historia niemieckich skrzydeł

Historia tej linii lotniczej rozpoczyna się w 1926 roku. Firma powstała w wyniku połączenia kilku grup transportowych, wspólnoty akcyjnej i koncernu lotniczego. Lufthansa początkowo miała nieco ponad 150 samolotów różnych typów. W roku powstania firmy piloci wykonali swój pierwszy transkontynentalny lot do Chin, co było wielkim osiągnięciem nie tylko dla Niemiec, ale także dla rodzącego się światowego lotnictwa.

Podczas II wojny światowej wszystkie działania handlowe firmy zostały zawieszone, a cała flota realizowała zadania transportu wojskowego.

Po zakończeniu wojny Lufthansa zaprzestała działalności, ponieważ znalazła się na czarnej liście firm współpracujących z rządem nazistowskim.

Rząd niemiecki, a mianowicie rząd Niemiec Zachodnich, odradza firmę dopiero w 1951 r. i wznawia transport pasażerski i towarowy w tym kraju.

W 1997 r. Lufthansa tworzy sojusz partnerski między United Airlines, SAS, Air Canada i Thai Airways, do którego następnie dołączy szereg innych dużych linii lotniczych.

 

Lufthansa a COVID-19

Oczekuje się, że dochód firmy poważnie ucierpi w I kwartale 2020 r. po wprowadzeniu środków kwarantanny.

Według wstępnych szacunków przychody spółki powinny spaść o 18% do 6,3 mld EUR. Na przykład w 2019 r. w tym samym okresie przychody wyniosły 7,8 mld EUR.

Tylko w pierwszych tygodniach kwarantanny przychody korporacji lotniczej spadły o 1,3 mld EUR, czyli o 46%. Ze względu na zmniejszenie liczby lotów zmniejszyły się również wydatki firmy. Jednak to ​​tylko częściowo zrównoważa ​​słabe przychody.

Według przybliżonych szacunków skorygowany EBIT w pierwszym kwartale tego roku wyniesie około 1,2 mld EUR, podczas gdy w zeszłym roku wskaźnik ten osiągnął poziom 336 mln EUR.

Wśród innych czynników, które spowodowały spadek zysku, wyróżniamy negatywny rozwój wartości zabezpieczenia paliw, zobowiązań kredytowych i zwrotu anulowanych biletów.

Ale wbrew niezbyt pozytywnym prognozom ta firma jest warta uwagi. Powodem naszego optymizmu jest zniesienie kwarantanny i stopniowe otwieranie się granic wewnętrznych i międzynarodowych. Ten biznes stopniowo zaczyna się odnawiać.

Ponadto niemiecki rząd nie porzuci swojego flagowca w opałach. Już teraz organizuje dla niego pomoc w wysokości 10 mld EUR, z czego nieco ponad połowę (5,5 mld EUR) otrzyma w zamian za 9% dywidend spółki.

Za kolejny miliard euro oficjalny Berlin chce przejąć kontrolę nad 25,1% udziałów.

Ostatnie 3,5 mld EUR Lufthansa otrzyma od państwowej instytucji kredytowej, a rząd również gwarantuje te pieniądze.

Obraz techniczny

Akcje spółki były pod presją jeszcze przed kryzysem. Ostatnia próba nabywców zmienić przebieg wydarzeń miała miejsce jesienią 2019 r. Następnie aktywa osiągnęły poziom 17,70 EUR, gdzie nastąpiło odwrócenie i rozpoczął się długi spadek. Do końca kwietnia akcje spółki osiągnęły poziom 7,20 EUR, skąd obecnie przygotowują skok w górę.

Wskaźnik MACD rośnie w strefie ujemnej i jest to dobry powód do otwierania transakcji kupna.

Obraz techniczny mówi o nadchodzącej korekcie, ale fundamentalna analiza wyraźnie nie jest korzystna dla kupujących. Rozważymy więc wszystkie możliwe scenariusze.

Uważamy, że obraz krótkoterminowy pozostanie negatywny. Presja sprzedażowa może utrzymywać się do końca drugiego kwartału, dopóki sytuacja na świecie nie ulegnie poprawie i transport lotniczy nie zostanie wznowiony przynajmniej częściowo.

Tak więc w nadchodzącym tygodniu cena prawdopodobnie nie opuści obszaru 8,00-9,00 EUR. Oczekujemy wzrostu dopiero w połowie II kwartału, a pierwszym celem nabywców będzie 11,00 EUR, a następnie strefa oporu 15,00 EUR.

Powrót transportu lotniczego do normalnego stanu i wsparcie ze strony rządu może nadać papierom wartościowym Lufthansy impuls wzrostowy. Biorąc pod uwagę, że emitent osiągnął dno rynku, jest to dobra okazja do zakupu akcji.

Zeszłotygodniowa prognoza Walmart

Walmart

Zgodnie z oczekiwaniami Walmart pokazał doskonałe wyniki.

W pierwszym kwartale 2020 r. zarząd firmy odnotowało 4% wzrost zysku na akcję do 1,18 USD. Liczba ta jest o 0,01 USD wyższa, niż oczekiwali analitycy.

Kwartalny dochód emitenta wzrósł o 8,5% i wyniósł 134,5 mld USD. Ekonomiści spodziewali się 130,30 mld USD.

Według raportu sprzedaż detalisty poprawiła się o 10%, a sprzedaż w obszarze handlu elektronicznego wzrosła o 73%.

Skok sprzedaży został spowodowany kwarantanną w Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie ze względu na wzrost niepewności Walmart anulował prognozę na 2021 rok budżetowy.

Po raporcie akcje spółki gwałtownie wzrosły i prawie osiągnęły obszar 132. Tutaj nastąpiło odwrócenie i aktywa gwałtownie spadły i powróciły do ​​obszaru 125. Uważamy, że jakiś czas rynek będzie spadać. To, że firma anulowała prognozę, wprowadziło zamieszanie na rynki. Dopóki ten fakt nie zostanie zaakceptowany, papiery korporacyjne mogą dotrzeć do obszaru 117. Nie sądzimy, aby ten spadek trwał długo. Mimo to firma ma duży potencjał, a spadek jest tylko emocjonalną reakcją na wiadomości.

Posted: 25.05.2020 | Alex Feldman
The information post
Błąd
Wiadomość: