Dziś w dziedzinie fotografii cyfrowych dominują tak znane firmy, jak Canon, Sony, Olympus, Fujifilm, Nikon i Ricoh i niewiele osób pamięta popularne niegdyś aparaty Kodak. Firmy japońskie nadal żyją, podczas gdy amerykańscy producenci aparatów stopniowo stają się częścią historii. Historia firmy Kodak rozpoczęła się w XIX wieku i trwa do dziś. Firma nadal żyje, choć musiała sporo stracić i nieznacznie zmienić kierunek swojej działalności.
Niewiele osób pamięta dziś nazwisko George’a Eastmana, choć niektórym wydaje się ono znajome. Ten człowiek jest założycielem firmy Kodak i to jemu zawdzięczamy pojawienie się aparatów kompaktowych, które ostatecznie przekształciły się w zintegrowane aparaty w naszych telefonach. W dużej mierze dzięki niemu mamy dziś Instagram, na którym swoje zdjęcia zamieszczają miliony ludzi na całym świecie. Ponad sto lat temu firma Kodak zrewolucjonizowała fotografię i aparaty. George’owi Eastmanowi udało się zapoczątkować nowy trend: nie będąc wynalazcą fotografii, zmienił jej koncepcję.
Eastman rozpoczął swoją działalność w tej dziedzinie w 1881 r., kiedy wraz z Henrykiem Strongiem założył firmę Eastman Dry Plate Company. Firma pierwotnie produkowała płyty emulsyjne do zdjęć. Po pewnym czasie Eastman zdecydował się przejść na aparaty kompaktowe. Ta decyzja pozwoliła firmie Kodak w przyszłości stać się potężnym gigantem międzynarodowym. Eastman doskonale rozumiał, dlaczego ludzie nie spieszyli się z zakupem aparatów fotograficznych. W tamtych czasach fotografia wymagała czasu, pieniędzy i sporego wysiłku. Kompaktowy aparat mógł to zmienić, ale należało wyjaśnić konsumentom, dlaczego powinni kupić niedrogi i wygodny aparat kompaktowy. Dlatego Eastman zaczął mocno inwestować w reklamę, podkreślając, że każdy może używać aparatu.
Po pewnym czasie jego wysiłki zakończyły się sukcesem i szef firmy zdał sobie sprawę, że zysk można osiągnąć, oferując nie tylko materiały eksploatacyjne, ale też inne usługi. W rezultacie powstał Kodak Developing Machine, który pojawił się w 1902 roku. Za symboliczną opłatą aparat ten zwalniał miłośników fotografii z konieczności spędzania godzin w ciemnym pokoju.
W 1930 roku firma Kodak przekształciła się z małej lokalnej firmy w Rochester w międzynarodowy koncern, kiedy jej akcje weszły do indeksu Dow Jones Industrial Average. Obecnie Kodak ma biura w dziesiątkach krajów. Firma szybko się rozwijała, a jej zyski rosły.
Do lat 70. XX wieku Kodak był de facto monopolistą na rynku amerykańskim. Trwało to do momentu, gdy pojawił się Polaroid, oferując swoje aparaty konsumentom. W latach 80. japońska firma Fujifilm też włamała się na amerykański rynek i zaczęła prowadzić bardzo agresywną politykę cenową. Firma Kodak nie była przygotowana na te zmiany i stopniowo traciła udział w rynku.
Jednocześnie dzisiaj nadal utrzymuje rynek produkcji filmowej, produkując taśmę filmową, a także oferuje usługi jej obróbki. W 2016 roku sprzedano kilka franczyz, które pozwoliły firmie Kodak na rozwój tego biznesu i przywrócenie mu rentowności. Ponadto firma zajmuje się rozwojem branży poligraficznej (płaskiej i 3D) i chemicznej, a także tworzeniem oprogramowania i obsługą klientów korporacyjnych.
Eastman Kodak nie pozostaje w tyle i ciągle poszukuje nowych kierunków do dalszego rozwoju. Firma planuje produkować leki generyczne i substancje lecznicze. Biorąc pod uwagę infrastrukturę Kodaka, nie jest to trudne. Firmy zatwierdziły nawet pożyczkę od United States Development Finance Corporation (DFC). Jej wielkość wyniosła 765 mln USD. Zdaniem Donalda Trumpa takie zmiany w działalności firmy pomogą zmniejszyć uzależnienie USA od dostaw z Chin i Indii. Jednak w wyniku gwałtownego wzrostu, a następnie równie gwałtownego spadku ceny akcji Kodaka, zainteresowała się nim Komisja Papierów Wartościowych i Giełd i rozpoczęła dochodzenie w sprawie spółki.
Warto zauważyć, że dzisiaj dziedzina farmaceutyczna Stanów Zjednoczonych jest w dużej mierze zależna od innych krajów i zależność ta tylko rośnie. W latach 70. produkcja leków zaczęła stopniowo przenosić się do krajów, w których pracownicy zarabiają mniej niż w Stanach Zjednoczonych. Według firmy konsultingowej IHS Markit wielkość importu surowców farmaceutycznych z Chin do Stanów Zjednoczonych w 2017 roku wyniosła 3,9 mld USD, co jest o 25 proc. więcej niż w 2016 roku.
Sytuacja jest przygnębiająca, ponieważ Stany Zjednoczone stopniowo tracą niezależność farmaceutyczną, a ich produkcja przenosi się do rajów podatkowych i obszarów zanieczyszczonych przemysłowo ulokowanych na całym świecie. Łańcuch dostaw produktów farmaceutycznych staje się coraz bardziej wrażliwy i zależny od krajów trzecich. W ten sposób Kodak mógłby być dobrym rozwiązaniem, pozwalając amerykańskiemu przemysłowi farmaceutycznemu podnieść się z kolan.
Spółka niedawno przedstawiła raport za II kwartał 2020 roku. Skonsolidowane przychody wyniosły 213 mln USD. Strata netto wyniosła 5 mln USD, zysk operacyjny (EBITDA) był ujemny – 7 mln USD. W porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku nastąpił spadek przychodów o 94 mln USD. Jeśli w dniu 31 marca 2020 roku saldo gotówki firmy wyniosło 209 mln USD, to na koniec drugiego kwartału tego było ono już 108 mln USD. Ten wskaźnik może być niepokojący. Miejmy nadzieję, że Kodak będzie w stanie zrealizować swoje plany i przetrwać jako jedna z najbardziej dochodowych i odnoszących największe sukcesy firm amerykańskich.
W czerwcu 2020 roku akcje spółki wzrosły z 3 USD do oporu 59,60 USD. W tym miejscu aktywa zaczęły spadać i w ciągu kilku tygodni powróciły do 6,50 USD. Tutaj byki przegrupowali się i ponownie zaczęli budować swoje pozycje. W tej chwili aktywa zbliżają się do poziomu 13 USD. Wskaźniki techniczne wskazują na umiarkowany wzrost cen w średnim okresie.
Podsumowując, mamy firmę z długą historią, niegdyś monopolistę w branży, która jednak nie potrafiła utrzymać się na szczycie i stopniowo zaczęła tracić swoją pozycję. Firma przezwyciężyła bankructwo i spadek. Teraz emitent ma drugą szansę. Zmiana kursu i skupienie się na sektorze farmaceutycznym to ostatnia szansa dla Kodaka.
Fakt, że rynek pozytywnie zareagował na informacje o przejściu na produkcję leków, sugeruje, że nadal inwestorzy nadal wierzą w firmę, co oznacza, że przy mądrym podejściu Kodak ma wszelkie szanse odniesienia sukcesu w nowej dziedzinie. Z tego powodu proponujemy rozważyć tę firmę do swoich inwestycji.
Jeśli się powiedzie, czeka nas silny wzrost, który potrwa dłużej niż rok. A teraz, gdy akcje emitenta są na najniższych poziomach, to dobra okazja do ich długoterminowego zakupu.