Recenzja Nvidia i Beyond Meat

Nvidia

Nvidia specjalizuje się w grafice komputerowej, procesorach graficznych i sztucznej inteligencji. Głównymi produktami tej firmy są m.in. procesory graficzne (GPU) oraz  tzw. Tegra Processor. GPU trafiają do wyspecjalizowanych rynków, takich jak gaming GeForce, Quadro, AI, Tesla i DGX.

Tegra z kolei jest marką, która zintegrowała możliwości całego komputera w jednym czipie. Produkuje także procesory graficzne i wielordzeniowe procesory do superkomputerów, a także urządzenia do gier, samochodów, autonomicznych robotów i dronów. Procesoty Nvidii są wykorzystywane na rynku gier, profesjonalnych wizualizacji, centrów danych oraz przemysłu motoryzacyjnego. Linia produktów tej marki obejmuje superkomputer NVIDIA DGX AI, automatyczną platformę NVIDIA DRIVE AI oraz usługę gier w chmurze GeForce NOW. W ciągu ostatnich 5 lat jej udziały wzrosły o 1900 proc.

Na przestrzeni lat firma stworzyła wiele oddziałów. Spółki zależne pozwalają na bardziej efektywne lokowanie zasobów finansowych i mobilizację zasobów ludzkich. Umożliwiają też prowadzenie działalności w różnych częściach świata, przestrzegając lokalnych przepisów, co pozytywnie wpływa na przychody i zyski korporacji.

Na czym zarabia Nvidia

Opracowania Nvidii są wykorzystywane w branży gier wideo, w samochodach autonomicznych, profesjonalnej wizualizacji i centrach danych.

Firma koncentruje się głównie na segmencie kart graficznych do gier. W III kwartale 2020 r. segment ten przyniósł emitentowi około 48 proc. wszystkich przychodów. Nie jest to zaskakujące, ponieważ popularność gier wideo gwałtownie wzrosła w czasie lockdownu.

Tak więc w połowie ubiegłego roku w gry wideo grało ponad 3 mld ludzi na całym świecie. Według badań Steam ponad 70 proc. użytkowników korzysta z kart graficznych Nvidii. Jak widać, jej udział w rynku pozostaje wysoki, a produkty cieszą się popularnością wśród graczy.

Drugim pod względem opłacalności obszarem firmy są centra danych. Według szacunków za 4 lata światowe dane osiągną poziom 175 zettabajtów. Do przechowywania i przetwarzania takiej ilości informacji potrzeba będzie dużo miejsca. Centra danych są właśnie tym miejscem, w którym znajdują się serwery, w których są przechowywane i przetwarzane informacje.

Ten segment również zyskał na całej sytuacji wokół koronawirusa, ponieważ wiele firm przeniosło się do pracy zdalnej, co zwiększyło zapotrzebowanie na wymianę dużych ilości informacji, które muszą być gdzieś przechowywane.

Aby rozwijać ten kierunek, Nvidia w 2019 r. przejęła firmę Mellanox, która zajmuje się właśnie rozwojem centrów danych.

Czynniki wzrostu

Dzisiaj notowania bitcoina wahają się na rekordowych poziomach, w wyniku czego rośnie popularność układów graficznych Nvidii (ponieważ są one szeroko stosowane do kopania kryptowalut). Na świecie obecnie brakuje czipów, dlatego nadwyżka podaży zostanie w krótkim okresie zrównoważona popytem.

Sektor motoryzacyjny również zapowiada dobre perspektywy dla Nvidii. Liderzy branży motoryzacyjnej – tacy jak Audi, BMW, Tesla, Mercedes Benz i inni – już wdrażają systemy nawigacji, cyfrowe tablice przyrządów oraz systemy wspomagania kierowcy i systemy informacyjno-rozrywkowe oparte na Tegrze. Platforma DRIVE cieszy się największym zainteresowaniem producentów samochodów jako system obliczeniowy dla pojazdów autonomicznych.

W ubiegłym roku Nvidia zawarła szereg umów z kilkoma producentami samochodów na opracowanie i wdrożenie technologii autopilota. Chodzi m.in. o takich producentów jak Volkswagen, Uber, ZF Friedrichshafen, Aurora, Continental, Baidu, Daimler i Bosch. W marcu potwierdzono współpracę Nvidii z nowo utworzonym Toyota Research Institute-Advanced Development, który będzie koncentrować się na samochodach autonomicznych. Według Nvidii z platformy DRIVE korzysta już ponad 370 firm i organizacji.

We wrześniu ubiegłego roku pojawiły się doniesienia, że Nvidia zamierza przejąć Arm – wiodącego lidera technologii cyfrowych, należących do SoftBanku. Ta umowa znacząco wzmocni pozycję spółki w dziedzinie technologii AI i centrów danych.

AI jest kolejnym długoterminowym opłacalnym segmentem dla Nvidii. Duża lista rozwiązań oferowanych przez spółkę w tym obszarze uczyniła ją jedną z czołowych graczy w segmencie centrów danych. Praktycznie wszyscy dostawcy usług w chmurze korzystają z procesorów Nvidii, w tym Amazon i Alibaba.

Ryzyka dla spółki

Od marca 2020 r. akcje spółki wzrosły prawie 4-krotnie. Było to możliwe dzięki dobrym wynikom kwartalnym i trzem decyzjom biznesowym.

Rok 2018 zakończył się spadkiem sprzedaży mikroukładów, a w 2019 r. spadek ten wyniósł 12 proc. Na początku 2020 r. branża zaczęła wykazywać oznaki ożywienia, po czym sprzedaż czipów wystrzeliła w górę na tle pandemii.

 

 

Wskaźniki finansowe

Nvidia, podobnie jak inne firmy technologiczne, skorzystała na ograniczeniach związanych z pandemią, ponieważ ludzie spędzali więcej czasu w domu. Wzrosło zapotrzebowanie na konsole do gier i komputery, co przyczyniło się do wzrostu popytu na procesory Nvidia.

Według raportu spółki kwartał zakończony 25 października przyniósł przychody na poziomie 4,73 mld USD, czyli 57 proc. wyżej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Liczba ta po raz pierwszy przekroczyła 4 mld USD.

Przychód segmentu gier zwyżkował o 37 proc., osiągając 2,27 mld USD. Przychód z centrów danych wzrósł o 162 proc. do rekordowych 1,9 mld USD.

Według FactSet eksperci przewidywali przychody w III kwartale na poziomie 4,42 mld USD, dla gier – 2,06 mld USD, a dla centrów danych – 1,84 mld USD. Zysk netto wzrósł do 1,34 mld USD lub 2,12 USD na akcję. W ubiegłym roku liczby te wyniosły odpowiednio 899 mln USD i 1,45 USD.

Zysk po wyłączeniu czynników jednorazowych wyniósł 2,91 USD na akcję, podczas gdy w zeszłym roku było to 1,78 USD na akcję, a prognoza zakładała 2,58 USD na akcję.

Akcje spółki mają duży potencjał wzrostu, biorąc pod uwagę niskie zadłużenie i pozytywne wyniki finansowe za raportowany okres. Najnowszy raport okazał się lepszy od oczekiwań. Menedżerowie spółki uważają, że rynek, do którego należy Nvidia, wzrośnie do ponad 250 mld USD do 2023 roku. Przy obecnych stopach wzrostu spółka będzie w stanie zająć 20 proc. tego rynku.

Obraz techniczny i prognoza

Na początku stycznia papiery spółki opuściły przedział 500-540 USD gdzie znajdowały się od września 2020 r. i trafiły do regionu 580-600 USD, w którym nadal się znajdują.

Podstawowe wskaźniki spółki ponownie wzrosły po gwałtownym spadku. Nvidia wykazuje dobre ROI i ROE.

Ostatnie przejęcia rozszerzyły potencjał emitenta w nowych rozwijających się obszarach, takich jak centra danych i przetwarzanie informacji. W dziedzinie układów do gier spółka nie ma konkurencji, a kierunek kryptowalut zapowiada olbrzymie zyski.

Przy globalnym niedoborze czipów Nvidii zajmie miesiące, aby nadążyć za popytem.

Akcje Nvidii można kupić prosto teraz. Najbliższym celem zakupów jest obszar 605 USD. Poziom 700 USD jest średnim celem byków.

 

Beyond Meat

Zdrowe odżywianie już od dawna jest trendem. Armia weganów i osób na surowej diecie nalicza setki milionów. Bardzo dobrze, jeśli człowiekowi udało się w 100 proc. przyjąć nowy styl życia. Ale co zrobić, gdy przestrzegasz wegeterianizmu a tak bardzo chce się mięsa? Wcześniej był to cały problem, ale teraz wystarczy pójść do sklepu i kupić sztuczne mięso. Porozmawiamy teraz o firmie, która wymyśliła ten nowy produkt.

Beyond Meat, Inc. to firma produkująca sztuczne mięso ze składników roślinnych. Zaczynała od steków, a obecnie jej asortyment obejmuje burgery, kiełbaski, wołowinę i kurczaka. Emitent wytwarza warzywne zamienniki trzech typów mięsa: wołowiny, wieprzowiny i kurczaka.

Dla kogo zostało stworzone sztuczne mięso? Produkt jest nowy, ale zyskał popularność wśród milionów. To mięso jedzą nie tylko wegetarianie, ale także ci, którzy chcą po prostu przejść na zdrowsze odżywianie. Firma stara się dotrzeć do szerokiego grona klientów. Według sondażu Gallupa 23 proc. dorosłych Amerykanów woli jeść mniej mięsa. Spośród tych 23 proc. około 70 proc. nie je mięsa z powodu problemów zdrowotnych, a około 50 proc. rezygnuje z powodu troski o zwierzęta. Oto właśnie te grupy są głównymi odbiorcami producenta mięsa sztucznego.

Beyond Meat przyciąga nowych klientów na dwa sposoby. Po pierwsze poszerza swój asortyment (więcej o tym wkrótce), po drugie obniża koszty swoich produktów, co podnosi konkurencyjność.

W trzecim kwartale 2020 r. funt mięsa mielonego Beyond Meat kosztował 5,33 USD, czyli 7 proc. mniej niż rok temu. Jest to też nieznacznie drożej niż funt zwykłego mięsa, które w USA kosztuje 4,88 USD.

Beyond Meat ma poważnych konkurentów, w tym wegańskiego producenta żywności Impossible Foods Inc., Nestle SA i Tyson Foods Inc. Wszyscy oni mają spore możliwości produkcyjne i marketingowe.

Początek sukcesu

Beyond Meat powstała w roku 2009 w Kalifornii. Wegańskie kotlety stały się pierwszym produktem firmy. Inne towary trafiły do ​​sprzedaży w 2013 r. W tamtych czasach produkcję Beyond Meat można było znaleźć tylko w supermarketach Whole Foods w Stanach Zjednoczonych.

W 2018 r. firma wchodzi na rynek międzynarodowy. Emitentowi udało się rozszerzyć zakres swojej działalności do ponad 50 krajów. Overseas, Beyond Meat współpracuje ze sklepami Tesco w Wielkiej Brytanii oraz sieciami restauracji Tim Hortons i A & W w Kanadzie.

Debiut giełdowy Beyond Meat odbył się w 2019 r. i okazał się bardzo udany. W dniu debiutu akcje Beyond Meat wzrosły o 160 proc.

Punkty wzrostu

Jednym z głównych celów firmy jest wejście na rynek chiński. Producent burgerów wegetariańskich stworzył nawet mieloną wieprzowinę specjalnie dla Chin, ponieważ kraj ten jest uważany za największego konsumenta wieprzowiny na świecie. Według prognoz produkty Beyond Meat będą mogły zastąpić tradycyjną wieprzowinę, której cena w ostatnich latach wzrosła.

Firma buduje również fabrykę w Chinach, dzięki czemu stanie się pierwszą zagraniczną firmą wegańską, która rozpoczęła działalność w tym kraju.

Najważniejsze dla Beyond Meat w tej kwestii jest to, by jej mięso miało konkurencyjną cenę, a jakość była zgodna z chińskimi standardami.

Poszerzenie asortymentu jest kolejnym czynnikiem wzrostu. W 2019 r. emitent skutecznie przetestował warzywny filet z kurczaka w sieci KFC. Niestety nie doszło do prawdziwej sprzedaży. Zakładamy, że było to spowodowane pandemią COVID-19, która zepsuła plany wielu firm.

W każdym bądź razie obecność zamienników mięsa kurczaka w linii produktów Beyond Meat jest ważną inicjatywą. Wieprzowina zajmuje pierwsze miejsce pod względem popularności na świecie, ale kurczak z pewnością jest na drugim miejscu.

Według najnowszych badań rynkowych spożycie drobiu wzrośnie o 11 proc. w ciągu najbliższych 15 lat. W ten sposób Beyond Meat będzie nadal wprowadzać ten produkt do mas.

 

Wskaźniki finansowe

Inwestorzy byli rozczarowani raportem finansowym za III kwartał, który zakończył się 30 września. Rozczarowanie potęgował fakt, że Beyond Meat nie została wymieniona jako dostawca mięsa roślinnego przez McDonald’s w swoim menu wegeteriańskim McPlant. Jakiś czas temu firmy podpisały umowę na testowanie produktów Beyond Meat w kilku kanadyjskich restauracjach McDonald’s.

Według danych opublikowanych w poniedziałek w III kwartale spółka odnotowała 0,28 USD straty na akcję, wobec oczekiwanego przez analityków zysku na poziomie 0,05 USD na akcję. Wskaźnik ten okazał się znacznie niższy od danych z poprzednich kwartałów. W ubiegłym roku w tym samym okresie osiągnięto zysk na akcję w wysokości 0,06 USD.

Kwartalne straty wyniosły 19,3 mln USD. W ubiegłym roku w tym okresie odnotowano zysk w wysokości 4,1 mln USD. Jednocześnie odnotowano wzrost dochodów o 3 proc. w stosunku do wskaźnika sprzed roku, który wyniósł 94,4 mln USD, czyli poniżej wartości z poprzednich trzech kwartałów i średniej prognozy analityków na poziomie 132,8 mln USD.

Sojusznicy Beyond Meat

Pod koniec stycznia 2021 r. pojawiły się informacje, że Beyond Meat zawarł umowę o współpracy z Pepsi. Natychmiast po publikacji tej wiadomości akcje firmy mięsnej poszybowały w górę.

Obie firmy będą współpracować przy produkcji zdrowych przekąsek białkowych. Nowe partnerstwo otwiera przed Beyond Meat nowe możliwości, ponieważ firma uzyskuje dostęp do nowych kanałów dystrybucji.

Pepsi to nie jedyna firma, z którą Beyond Meat rozpocznie współpracę w nowym roku. W styczniu producent ogłosił umowę z Taco Bell, której właścicielem jest Yum Brands (YUM). A więc produkcja Beyond Meat pojawi się w tych restauracjach.

Wcześniej amerykański producent mięsa wegetariańskiego próbował już nawiązać współpracę z McDonald’s. Wiele restauracji McDonald’s w Kanadzie przygotowało nawet menu testowe, a eksperci spodziewali się kontynuacji współpracy, ale McDonald’s ostatecznie odmówił współpracy i wprowadził własną linię mięs wegańskich. Najprawdopodobniej zmusiło to Beyond Meat do poszukiwania nowych partnerów.

Kupić czy nie?

Długoterminowe perspektywy emitenta wyglądają atrakcyjnie. Firma zmienia strategię sprzedaży detalicznej w obliczu trwającej pandemii. Najnowsze raporty o zyskach są zachęcające, ale obraz techniczny jest kiepski.

Na początku nowego roku akcje spółki opuściły przedział 120-140 USD i poszybowały w górę. Pod koniec stycznia osiągnęły poziom 225 USD, gdzie nastąpiło odwrócenie i początek korekty. W tej chwili instrument handlowy spadł do poziomu 160 USD i najprawdopodobniej trend spadkowy będzie kontynuowany w najbliższych dniach.

Oczekujemy, że instrument handlowy powróci do obszaru 140-160 USD, gdzie najprawdopodobniej się zatrzyma i odwróci.

Nie zalecamy jednak kupowania papierów Beyond Meat pomimo obiecującego kontraktu z PepsiCo. Lepiej jest na razie obserwować ruch aktywów. Celem zakupów będzie strefa oporu w wysokości 250-270 USD.

Zeszłotygodniowe raporty kwartalne

Nestlé

Jak wynika z najnowszego raportu, wyniki szwajcarskiej firmy Nestlé w minionym roku okazały się znacząco lepsze niż u konkurentów, a nawet przekroczyły oczekiwania inwestorów.

W okresie ograniczeń COVID-19, popyt na żywność pakowaną, a także na karmę dla zwierząt domowych wzrósł. Zysk spółki w ostatnim roku obrotowym spadł o 3 proc. i wyniósł 12,23 mld CHF w porównaniu z 12,61 mld CHF. Bazowa marża operacyjna wzrosła z 17,6 proc. do 17,7 proc., podczas gdy sprzedaż spadła o 88 proc. W ujęciu organicznym natomiast sprzedaż wzrosła o 3,5 proc. Emitent przygotowuje się do podwyższenia dywidendy do 2,75 CHF, co będzie 26. podwyżką z rzędu. Po publikacji raportu akcje spółki szybko spadły. Po opuszczeniu obszaru 100 USD zatrzymały się na 98,50 USD. Presja sprzedawców nie ustaje, a więc spadek może nadal trwać. Na razie nie zalecamy kupowania tych aktywów.

 

Walmart

Sieć hipermarketów Walmart zakończyła rok obrotowy 2019-2020 z doskonałymi wynikami. Jej skonsolidowany zysk netto osiągnął 14,88 mld USD i wykazał ponad 2-krotny wzrost. Rozwodniony zysk netto na akcję wyniósł około 5,19 USD (na koniec roku), podczas gdy rok wcześniej 2,26 USD. Całkowite przychody emitenta również uległy poprawie i wzrosły o 1,9 proc. w ujęciu rocznym, do 523,964 mld USD.

Skonsolidowany zysk netto w czwartym kwartale wyniósł 4,141 mld USD, po wzroście o 12,3 proc. w porównaniu z tym samym okresem w poprzednim roku podatkowym. W IV kwartale całkowite przychody emitenta wzrosły o 2,1 proc. i wyniosły 141,671 mld USD. Po publikacji raportu akcje spółki spadły. Znajdują się teraz w regionie 138 USD i jeśli presja na sprzedaż nie ustąpi, mogą łatwo osiągnąć poziom 130 USD. Nie zalecamy kupowania tych aktywów, dopóki nie nastąpi stabilizacja.

Posted: 23.02.2021 | Dmitriy Elowacki
The information post
Błąd
Wiadomość: