Na świecie jest niewiele firm, które mogłyby pochwalić się długą historią i jeszcze mniej tych, które przetrwały zmiany na przestrzeni dziesięcioleci lub nawet setek lat. Wśród długoletnich firm wyróżnia się Procter & Gamble, która pojawiła się w połowie XIX wieku. Ta marka ma ponad 170 lat i można ją z łatwością wykorzystać jako przykład stabilności i przestrzegania swoich pierwotnych ideałów.
Firma powstała w trudnym czasie – gdy Stany Zjednoczone, które niedawno wydostały się spod wpływu Imperium Brytyjskiego, znalazły się w poważnym kryzysie gospodarczym. W tamtych czasach niewielu myślało o nowym biznesie, a ludzie w większości dbali o własne przetrwanie. Ale dokładnie wtedy dwóch przedsiębiorców, William Procter i James Gamble, zdecydowało się założyć własną firmę.
Ten przypadek nie był ekskluzywny i nie oferował nic nadzwyczajnego. Ich firma zajmowała się produkcją świec i mydła. Początkowo skala ich działalności była niewielka, a przedsiębiorcy dostarczali swoje produkty do klientów na małym wózku.
Według legendy tak właśnie pojawiło się pierwsze logo firmy. W porcie spedytorzy dla własnej wygody stawiali krzyżyki na pudłach firmowych. Procter, który był osobą religijną, uznał to za grzech i zasugerował zastąpić krzyż gwiazdką. Ten pomysł okazał się nie zbyt dobry, ponieważ do tego czasu klienci P&G przyzwyczaili się do krzyżyków i uznawali gwiazdkę za podróbkę. Później partnerzy dodali do logo księżyc z ludzką twarzą i kolejne gwiazdy.
Tak więc William Procter i James Gamble szybko zmienili swoje podejście do swojej działalności, rozdzielając uprawnienia i zaczęli rozszerzać produkcję oraz szukać nowych kanałów dystrybucji. Dość szybko baza klientów rozrosła się o sąsiednie miasta i od tego momentu sprawy firmy pędziły w górę z ogromną prędkością.
Procter & Gamble jest firmą zajmującą się produkcją i dystrybucją towarów konsumpcyjnych.
Produkty Procter & Gamble można znaleźć w 170 krajach. Emitent jest właścicielem 20 marek, których sprzedaż przekracza 1 mld USD, oraz 20 innych marek, które przynoszą firmie 100 mln USD rocznie. Kapitalizacja spółki przekracza 350 mld USD.
Procter & Gamble koncentruje się na następujących obszarach:
Pierwsza kategoria obejmuje m.in. kosmetyki dekoracyjne i perfumy. Produkty tego segmentu reprezentują takie marki jak Old Spice, Head & Shoulders, Londa, Dolce & Gabbana i inne.
Druga kategoria obejmuje środki czystości, a także sprzęt AGD i baterie. Do tej kategorii należą marki: Ariel, Tide, Lenor, Duracell.
Grupa produktów zdrowotnych należy do trzeciej kategorii i są reprezentowana przez następujące marki: Pampers, Always, Gillette, Oral-B.
Korporacja składa się z czterech oddziałów.
Przejdźmy zatem do wyników finansowych. W pierwszym kwartale nowego roku obrotowego, który rozpoczął się we wrześniu, wskaźniki emitenta były lepsze od prognoz.
Przychody wzrosły o ponad 9 proc. r / r, co było najwyższym tempem wzrostu od ponad 10 lat, i osiągnęły 19,317 mld USD. Należy zauważyć, że w zeszłym roku firma otrzymała 17,797 mld USD za ten sam okres. Eksperci oczekiwali przychodów w wysokości około 18,38 mld USD.
Do tak dobrych wyników przyczyniła się pandemia koronawirusa, dzięki której na świecie wzrósł popyt na środki czystości. Należy zwrócić uwagę, że sprzedaż środków czystości w okresie sprawozdawczym wzrosła o 30 proc. w ujęciu rocznym.
Wskaźnik zysku netto ukształtował się na poziomie 4,276 mld USD, co w przeliczeniu na jedną akcję równa się 1,62 USD. Rok temu liczba ta wynosiła 3,592 mld USD (1,35 USD na akcję). Według prognoz ekspertów zysk netto miał być na poziomie 1,42 USD na akcję.
Ze względu na kryzys związany z koronawirusem wielu na rynku porzuciło prognozy na następny rok finansowy, ale Procter & Gamble pozytywnie ocenia najbliższą przyszłość. Według P&G dynamika przychodów w przyszłym roku wyniesie 4 proc., podczas gdy wcześniej oczekiwano 1-3 proc. Zysk na akcję powinien wzrosnąć o 4-8 proc., podczas gdy skorygowane zyski – o 5-8 proc., w porównaniu z 3-7 proc. z poprzednich oczekiwań.
W ubiegłym roku podatkowym zysk na akcję korporacji wzrósł o 247 proc. do 4,95 USD, podczas gdy sprzedaż netto poprawiła się o 5 proc. i osiągnęła 70 mld USD.
Dopóki COVID-19 się nie skończy, produkty firmy będą poszukiwane. Gwarantuje to wzrost wszystkich głównych wskaźników finansowych korporacji.
Dodatkowym czynnikiem przemawiającym za zakupem akcji P&G jest jej polityka dywidendowa. W nowym roku podatkowym emitent zaplanował wypłatę dywidendy w wysokości ponad 8 mld USD. Planuje się również odkupienie akcji własnych za kwotę 7-9 mld USD.
Wygląda na to, że na akcje spółki nie mają wpływu ani kryzysy gospodarcze, ani nieporozumienia polityczne. Od maja 2020 r., notowania udziałów śmiało idą w górę. Impuls wzrostowy pojawił się w okolicach 115 USD, po czym aktywa wzrosły do 135-140 USD, gdzie kupujący na chwile się zatrzymali i ponownie poszli w górę. W zeszłym został osiągnięty poziom oporu 145 USD, gdzie ponownie napotkano opór ze strony sprzedawców i cena wycofała się do 140 USD.
Uważamy, że potencjał wzrostu tego instrumentu handlowego jest daleki od wyczerpania. Sugerujemy wzrost benchmarku w najbliższej przyszłości. Po przekroczeniu granicy 145 USD cena zmierzy w kierunku oporu 155 USD.