Główną specjalizacją amerykańskiej firmy Adobe Systems Inc jest opracowanie oprogramowania dla klientów korporacyjnych. Firma jest znana na całym świecie ze swoich produktów, a przede wszystkim dzięki takim aplikacjom, jak Photoshop i Adobe Illustrator. Wszyscy korzystamy również z plików PDF i programu do odczytu tego formatu – Adobe Reader. Firma jest również znana w kręgach zawodowych, ze względu na język opisu strony PostScript.
Krótka historia Adobe
Adobe Systems powstała w latach 80. XX wieku. Początkowo była to firma zajmująca się produkcją drukarek. Jej założycielami są dwaj programiści Charles Geschke i John Warnock, którzy wcześniej pracowali w Xerox PARC i którzy chcieli opracować nowy język PostScript. To właśnie ten program przyniósł pierwszy znaczący zysk właścicielom Adobe Systems.
Kolejnym krokiem do sukcesu były aplikacje Photoshop i Adobe Illustrator. Tymi innowacyjnymi programami w tym czasie zainteresował się Steve Jobs, którego firma Apple w tym czasie była największym klientem Adobe.
W 1987 r. został otwarty europejski oddział, jednocześnie podpisano umowę z japońskim producentem drukarek CANON. Być może szczyt popularności produktów firmy nastąpił pod koniec lat dziewięćdziesiątych, kiedy Internet stał się bardziej dostępny i rozpowszechniony. W tym czasie amerykańska firma wydała kolejny program Adobe Acrobat Reader.
Obecnie produkty emitenta są dystrybuowane w postaci pakietów online i pobierane z chmury (na przykład Marketing Cloud, Document Cloud, Creative Cloud). Każdy pakiet zawiera oprogramowanie do projektowania i tworzenia stron internetowych.
Rodzaje działalności
Adobe oferuje swoim klientom ogromną ilość programów i aplikacji, które pozwalają edytować zdjęcia, miksować, edytować pliki wideo i dźwiękowe, słuchać muzyki, oglądać filmy, rozpoznawać tekst itp.
Dziś główny zysk korporacji pochodzi ze sprzedaży produktów online. Swego czasu kierownictwo Adobe porzuciło zwykłą sprzedaż detaliczną i całkowicie przestawiło się na sprzedaż online, co ostatecznie pomogło emitentowi zwiększyć bazę klientów.
Klienci firmy mają możliwość pobrania dowolnych produktów Adobe i automatycznego otrzymywania aktualizacji. Zasadniczo oprogramowanie emitenta jest dystrybuowane w Ameryce Północnej, gdzie sprzedaż osiąga 57%, w Azji ten udział sięga 15% przychodów.
Polityka dywidendowa
Firma nie wypłaca dywidend, ale przeznacza wszystkie zyski na rozwój. Akcjonariusze mogą zarabiać tylko poprzez zwiększanie wartości rynkowej papierów wartościowych na giełdach i poprzez programy skupu papierów wartościowych.
Raport kwartalny
Czwarty kwartał 2019 r. firma zakończyła w dobrym punkcie. Całkowite przychody korporacji wzrosły o ponad 20% i osiągnęły 2,99 mld USD, podczas gdy eksperci spodziewali się 2,97 mld USD. Zysk na akcję wzrósł o 20% i osiągnął 2,28 USD, co również przekroczyło oczekiwania.
Według statystyk 50% wszystkich subskrybentów Creative Cloud są nowymi użytkownikami, co oznacza, że produkty emitenta nadal przyciągają klientów. Jednocześnie dobra wydajność Digital Media po raz kolejny udowodniła, że przejście firmy na usługi w chmurze było właściwą decyzją. Ogólnie rzecz biorąc, rok 2019 był wspaniały dla korporacji, ponieważ jej roczny dochód przekroczył 11 mld USD.
Obraz techniczny
Od końca 2019 r. na rynku obserwuje się wzrost. W tym czasie cena przebiła szereg ważnych poziomów technicznych i osiągnęła poziom 322,00 USD do końca 2019 r. Następnie tendencja wzrostowa utrzymywała się przez jakiś czas, a w nowym roku akcje Adobe Systems rosły półtora miesiąca, aż osiągnęły poziom oporu 385,00 USD. Tutaj inicjatywa przeszła do sprzedawców, w wyniku czego cena spadła do poziomu 325,00 USD, po czym aktywa odbiły się i powróciły do strefy 350,00 – 360,00 USD. Spadek ten nie był spowodowany problemami firmy, tylko nastrojami na rynku, które pogorszyły się z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa na świecie.
MACD znajduje się w strefie ujemnej, potwierdzając negatywny nastrój inwestorów. Oscylator Stochastyczny znajduje się teraz w strefie wykupienia, co oznacza, że może nastąpić krótkie wycofanie w nadchodzących sesjach.
Perspektywy i prognozy
Ogólnie rzecz biorąc, pozytywnie oceniamy perspektywy Adobe w tym roku. Rynek aplikacji stale się rozwija, a technologie chmurowe są coraz częściej wykorzystywane. Tak więc ostatnia restrukturyzacja firmy Adobe okazała się bardzo przydatna.
Ponadto koronawirus w niewielkim stopniu wpływa na produkty firmy, w przeciwieństwie do sektora rafinacji ropy w gospodarce lub turystyce. Zarząd spółki ma na celu wzmocnienie lojalności istniejących klientów i podwojenie wysiłków w celu przyciągnięcia nowych subskrybentów. Firma planuje nie tylko tworzenie nowych produktów, ale także rozszerzanie funkcjonalności i wygody już utworzonych programów.
Ostatnio Adobe rozwija sztuczną inteligencję i machine learning Sensei. Według ekspertów elementy te zostaną w najbliższej przyszłości zintegrowane z tradycyjnymi produktami firmy.
Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie działy emitenta, to naszym zdaniem segment Marketing Cloud przyniesie większy zysk w 2020 roku. Dzięki dobrym pozycjom w tym segmencie rynku firma ma duże szanse stać się jednym z głównych beneficjentów tego trendu.
Najnowsze kwartalne raporty korporacji pokazują przyspieszenie tempa wzrostu wszystkich wskaźników finansowych, pomimo trudnych czasów dla światowej gospodarki. Wojna handlowa między Stanami Zjednoczonymi a Chinami nie wpłynęła na zaskakująco pozytywne wyniki raportów spółki, które zawsze okazywały się lepsze od prognoz.
W 2020 r. zarząd Adobe Systems spodziewa się 13,15 mld USD przychodów, podczas gdy analitycy szacują 13,14 mld USD. Roczny zysk na jeden papier wartościowy ma wynieść 9,75 USD, a według prognoz – około 9,70 USD. Prognozuje się, że w tym roku przychody segmentów Creative Cloud i Document Cloud wzrosną o 18%, a przychody z oprogramowania marketingowego mogą wzrosnąć o 16%. W I kwartale 2020 r. oczekiwany dochód może przekroczyć 3,04 mld USD.
Co się stanie z ceną po wydaniu kolejnego raportu kwartalnego? Widzimy dwa scenariusze. Obecne nastroje rynkowe sugerują właśnie pesymistyczny scenariusz, dlatego zacznijmy od niego. Jeśli więc wsparcia 320,00 – 327,00 USD nie przetrwa, warto oczekiwać spadku do 300,00 – 305,00 USD.
W przypadku pozytywnych nastrojów warto oczekiwać wzrostu ceny. Pierwszym celem dla kupujących będzie 360,00 USD, a następnie opór na poziomie 385,00 USD.