Prezes Airbusa Guillaume Faury powiedział w wywiadzie dla jednego z kanałów telewizyjnych, że firma może być zmuszona do przymusowego zwolnienia swoich pracowników bez odszkodowań. Sytuacja w firmie po miesiącach letnich okazała się gorsza niż oczekiwano. Lotnictwo należy ratować, podejmując niepopularne decyzje. Airbus ogłosił zamiar zwolnienia 10 000 pracowników w lipcu. Jednak wtedy chodziło o dobrowolne zwolnienia. Teraz natomiast okazało się, że takiej liczby chętnych na utratę pracy nie ma. Dlatego będzie konieczność przymusowych zwolnień. Koncern lotniczy po prostu nie ma pieniędzy na wypłatę odszkodowań. Oczekuje się, że w bieżącym roku obrotowym wielkość produkcji i dostaw samolotów przez Airbusa spadnie o 40%. Niektórzy eksperci uważają, że po zakończeniu kryzysu wywołanego pandemią światowy przemysł lotniczy straci dwa modele samolotów: Boeing 747-400 i Airbus A380.
Informacje zostały dostarczone przez centrum analityczne xCritical.