Nieoczekiwana decyzja Arabii Saudyjskiej o zmniejszeniu wydobycia o 1 mln baryłek dziennie spowodowała znaczny wzrost cen ropy. Ceny wzrosły już o 10% od początku 2021 roku. Jak donoszą poinformowane źródła w wywiadzie dla Bloomberg, Saudi Aramco znacznie ogranicza dostawy do Azji.
Według źródła wielu odbiorców w Azji otrzyma o 20-30% mniej ropy niż zamówili. Ropa z Arabii Saudyjskiej praktycznie przestała płynąć do Europy. Tym samym w związku ze spadkiem ilości dostarczanej ropy jej ceny będą nadal rosły.
Commerzbank uważa, że Saudyjczycy próbują stworzyć deficyt na rynku ropy. Ropa Arab Light z dostawą w lutym wzrosła o 1 USD do najwyższego poziomu od sierpnia 2020 r. Bloomberg informuje, że Zjednoczone Emiraty Arabskie zamierzają również zredukować dostawy ropy do Azji o 20%.
Wzrosły również ceny wysyłki surowca. Biorąc pod uwagę te działania Arabii Saudyjskiej i jej sojuszników, eksperci Goldman Sachs przewidują, że do lata ceny ropy wzrosną do 65 USD za baryłkę.
Informacje zostały dostarczone przez centrum analityczne xCritical.