W piątek rano na rynku doszło do spadku notowań ropy po znacznym wzroście dzień wcześniej. W czwartek ropa wzrosła o 3%. W ten sposób sprzedawcy zareagowali na doniesienia z USA i Norwegii. Kolejny huragan zbliża się do wybrzeży Stanów Zjednoczonych. W związku z tym firmy naftowe działające w regionie katastrofy musiały zawiesić swoją pracę. Według obliczeń ekspertów z tego powodu wielkość wydobycia ropy w Stanach Zjednoczonych zmniejszyła się o 1,5 mln b / d. Produkcja ropy w Norwegii może zostać zmniejszona o 1 mln baryłek dziennie, jeżeli strajk pracowników Equinor potrwa jeszcze kilka dni. O godz. 06:03 czasu środkowoeuropejskiego baryłka ropy Brent spadła do 43,25 USD, czyli 0,21% w porównaniu z ceną na zamknięciu poprzedniej sesji giełdowej. Cena baryłki ropy WTI spadła w odpowiednio o 0,12% do 41,14 USD. Eksperci uważają, że do końca tego tygodnia wzrost notowań ropy może wynieść około 10%.
Informacje zostały dostarczone przez centrum analityczne xCritical.