Sektor energetyczny USA będzie nadal ograniczał wydatki inwestycyjne z powodu negatywnych skutków ograniczeń wprowadzonych w kraju w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się koronawirusa, oczekuje Bank Rezerw Federalnych w Dallas. Według jego prognoz nakłady inwestycyjne firm energetycznych mogą zostać dodatkowo zmniejszone o kolejne 30%, a nawet więcej. Reżim izolacji w Stanach Zjednoczonych spowodował spadek zapotrzebowania na paliwo o 30%. Podczas tego spadku cen ropy Amerykanie nie spieszą się z wydawaniem pieniędzy zaoszczędzonych po opłaceniu energii, ponieważ obawiają się pogorszenia swojej sytuacji finansowej w związku z niepewnością co do czasu trwania pandemii. Ponieważ przepływ osób wewnątrz kraju został znacznie ograniczony, wiele firm energetycznych zostało zmuszonych do obniżenia kosztów i zamknięcia depozytów. Jednocześnie Bank Rezerw Federalnych wskazuje, że kryzys w sektorze naftowym nie dotknął banków amerykańskich. Należy zauważyć, że w czwartym kwartale 2019 r. udział kredytów bankowych dla sektora energetycznego nie przekraczała 18%, nawet dla najbardziej wrażliwych banków w kraju. Banki mają zatem wystarczające rezerwy na ochronę przed stratami.
Informacje zostały dostarczone przez centrum analityczne xCritical.