Bruno Le Maire, szef Ministerstwa Finansów i Ekonomii Francji, powiedział, że bieżący rok prawdopodobnie zakończy się 11% spadkiem gospodarki, która poważnie ucierpiała z powodu pandemii koronawirusa. Mminister zauważył, że pomimo podjętych działań gospodarka kraju faktycznie się zatrzymała. Środki ograniczające wprowadzone we Francji w połowie marca były najbardziej dotkliwe wśród krajów europejskich, co niezwłocznie wpłynie na wzrost gospodarczy. Według wcześniej opublikowanej prognozy oczekiwano rocznej redukcji PKB o 8%. Bruno Le Maire powiedział, że kraj zaczął stopniowo znosić ograniczenia. W tym tygodniu otworzy się ponad 300 tysięcy kawiarni i restauracji. Jednak na razie nie będzie możliwości pracować w zwykłym trybie. W związku z tym państwo zamierza nadal wspierać kawiarnie, bary i restauracje, aby zrekompensować część ich wydatków. Francja jest jednym z krajów najbardziej dotkniętych koronawirusem. Według najnowszych danych w kraju zarejestrowano ponad 189 tys. przypadków choroby.
Informacje zostały dostarczone przez centrum analityczne xCritical.