Negatywne konsekwencje pandemii koronawirusa będą miały wpływ na globalny rynek gazu. Oczekuje się, że w tym roku popyt na niego spadnie o 4% do 3850 mld metrów sześciennych. Takie dane zostały przedstawione w raporcie opublikowanym przez Międzynarodową Agencję Energii. Tak gwałtownego spadku popytu nie zaobserwowano nawet podczas globalnego kryzysu w latach 2008-2009. Według prezesa MAE, Fatiha Birola, szybkie ożywienie popytu na gaz jest mało prawdopodobne. Będzie ono stopniowe przez następne dwa lata. Ograniczenia wprowadzone w wielu krajach świata z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa doprowadziły do spadku zapotrzebowania na energię. Ponadto w tym roku w krajach półkuli północnej zima była bardzo ciepła, co zmniejszyło zapotrzebowanie na gaz. Konsekwencje pandemii koronawirusa będą jeszcze długo obserwowane w światowej gospodarce. Jednocześnie MAE oczekuje ożywienia popytu na gaz w przyszłym roku. Według jego ekspertów najszybciej nastąpi ono w regionie azjatyckim, a zwłaszcza w krajach takich jak Chiny i Indie.
Informacje zostały dostarczone przez centrum analityczne xCritical.