Oferenci na światowym rynku ropy są zaniepokojeni słabym popytem na produkty ropopochodne. Według danych Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych, opublikowanych wczoraj, wielkość rezerw benzyny w kraju wzrosła w ciągu tygodnia o 4 mln 390 tys. baryłek.
Eksperci zwracają uwagę, że spadek popytu na paliwo obserwowany jest nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale też w innych krajach świata. Na przykład w Wielkiej Brytanii użytkowanie pojazdów spadło o ponad 40%.
Pomimo spadku cen ropy inwestorzy są nastawieni optymistyczni. Rynek ropy wesprze kolejny pakiet stymulacyjny w USA, o którym Joe Biden ogłosi w czwartek. Ponadto pojawiły się doniesienia o pozytywnych wynikach testów szczepionki opracowanej przez Johnson & Johnson. O godz. 06:53 CET cena baryłki ropy Brent spadła o 0,16 USD, czyli o 0,29% do 55,90 USD. Baryłka ropy WTI spadła o 8 centów, czyli 0,15%, do 52,83 USD.
Informacje zostały dostarczone przez centrum analityczne xCritical.