Rynek ropy rozpoczął tydzień od słabej zmiany notowań na skutek braku czynników, które mogłyby znacząco wpłynąć na dynamikę cen. O 08:00 rano czasu środkowoeuropejskiego cena Brent wzrosła zaledwie o 0,08% do 63 USD za baryłkę. Koszt marki WTI wzrósł o 0,03% do 59,34 USD za baryłkę. Z jednej strony uczestnicy rynku są zaniepokojeni pogarszającą się sytuacją epidemiologiczną w krajach azjatyckich, a przede wszystkim w Indiach. Liczba zakażeń koronawirusem w tym kraju szybko rośnie. Jednocześnie Indie są jednym z największych importerów ropy. Ewentualne zaostrzenie ograniczeń stawia pod znakiem zapytania odbudowę popytu na surowce. Jednak znacznemu spadkowi cen ropy naftowej przeszkadzają nadzieje na skuteczną walkę z pandemią poprzez przyspieszenie tempa szczepień ludności w kilku krajach. Według najnowszych danych całkowita liczba przypadków koronawirusa na świecie zbliża się już do 137 mln.
Informacje zostały dostarczone przez centrum analityczne xCritical.