Para frank szwajcarski i forint węgierski jest bardzo ekskluzywnym narzędziem. Ciężko znaleźć analityka lub eksperta, który by zalecił stosowanie tej pary w perspektywie długoterminowej. Istnieją na to dowody.
Szwajcaria jest krajem, którego gospodarka jest w 65% zależna od sektora bankowego. Ze względu na jedną z najbardziej stabilnych walut na świecie kraj przyciąga miliardy inwestycji, ale pod względem produkcji wskaźniki gospodarcze są niewysokie.
Leki i sprzęt medyczny, czekolada i sery są główną częścią eksportu. Produkcja zaawansowanych technologii w kraju, choć dość rozwinięta, nie stanowi znaczącego udziału w PKB.
Główną siłą franka jest ujemna stopa procentowa, którą często stosuje Bank Narodowy. W takiej sytuacji każda inna waluta na tle CHF będzie wyglądać obiecująco.
Jeżeli chodzi o Węgry, według oficjalnej strony internetowej Ministerstwa Gospodarki ponad 2/3 PKB przypada na turystykę i usługi. W kraju rozwinięte rolnictwo, zwłaszcza sektor wina.
W latach 2010–2016 Węgry czterokrotnie poprawiły większość swoich wskaźników gospodarczych. Do 2018 r. kraj przyciągnął 71,6 mld dolarów inwestycji zagranicznych, co jest najlepszym wskaźnikiem wśród krajów Europy Wschodniej.
W praktyce jednak to wszystko nie wystarczy, aby uznać węgierską walutę za interesujący zasób handlowy. W rzeczywistości waluta nie jest ściśle związana ani z sektorem bankowym, ani z rolnictwem lub przemysłem.
To sprawia, że jest dość niestabilna i ryzykowna. Trudno jest stosować wobec niej zasady analizy technicznej, każdy kanał informacyjny może dramatycznie wpłynąć na sytuację i odwrócić trend.
Jednocześnie wysoka zmienność pozwala inwestorom liczyć na dobry spread. Najbardziej zaskakujące wydarzenie dotyczące tej pary miało miejsce w 2011 r. kiedy Narodowy Bank Szwajcarii anulował przywiązanie do euro. W ciągu następnych kilku dni kurs wzrósł o 5000 punktów.
Nie istnieje jedynej właściwej strategii handlu CHF / HUF, ponieważ forint jest bardzo zmienny. Ze względu na wysoką emisję waluty wahania mogą osiągnąć 500-1000 punktów w ciągu miesiąca, ale w prawdziwych pieniądzach wskaźniki te wyglądają znacznie gorzej.
Dlatego walutą dominującą warto wybrać frank szwajcarski. Jego wahania są bardziej przewidywalne i można je analizować za pomocą wskaźników technicznych.
Aby przeprowadzić opłacalną transakcję, należy ustalić szacunkowe dno w harmonogramie dziennym i tygodniowym. W tym celu też lepiej przeanalizować miesięczny wykres, który pokaże kierunek obecnego trendu.
Para CHF / HUF ma jedną tendencję, gdy cena franka rośnie przez długi czas, a następnie nagle tanieje, za kilka dni rozpoczyna się nowy niespieszny ruch w górę. Dlatego handel wymaga energicznych działań ze strony inwestorów.
Dane uzyskane z wykresów służą do określenia linii oporu w ramach dziennej sesji handlowej. Wahania w tym przedziale czasowym mogą sięgać 500–800 punktów. Mimo to transakcję lepiej jest otworzyć w perspektywie średnioterminowej na 3-4 dni.
Biorąc pod uwagę okoliczności gospodarcze charakterystyczne dla obu krajów, staje się jasne, że podczas niestabilnej gospodarki frank nabiera siły, a forint słabnie. W takich warunkach transakcje na kilka miesięcy będą również interesujące.
Ogólnie rzecz biorąc, sytuacja bardzo zależy od relacji między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Przy parytecie inwestorzy będą kupowali dolary i juany, aby zainwestować na rozwijający się rynek, ale w obliczu konfrontacji będą szukać schronienia, którym jest m.in. frank szwajcarski.
Z kolei spadek handlu międzynarodowego doprowadzi do spadku PKB Węgier, co pociągnie za sobą zmianę polityki pieniężnej banku krajowego i spadek kursu.
Para jest bardzo kontrowersyjna, dlatego jest używana głównie do analizy ogólnej sytuacji w gospodarce europejskiej i międzynarodowej. Jednak inwestorzy, którzy wolą uczestniczyć w ryzykownych transakcjach, mogą wybrać to narzędzie i osiągać dobrą marżę przy gwałtownych skokach.