O godz. 07:31 czasu środkowoeuropejskiego cena baryłki Brent wynosiła 62,55 USD, co o 0,40 USD lub 0,64% więcej niż na zamknięciu poprzedniej sesji handlowej. Ropa WTI natomiast podrożała o 0,45 USD lub 0,77%, do 59,10 USD. Dzień wcześniej notowania ropy spadły o ponad 4%. Eksperci zwracają uwagę, że początkowa reakcja rynku na decyzję OPEC+ o stopniowym zwiększaniu wydobycia nie była zgodna z szacunkami. W poniedziałek decyzja została skorygowana, co spowodowało spadek cen. Optymistyczne nastroje na rynku wspierają pozytywne statystyki ze Stanów Zjednoczonych. Liczba miejsc pracy w kraju wzrosła w marcu o 916 tys. a stopa bezrobocia spadła do najniższego poziomu od roku – 6%. Statystyki ze Stanów Zjednoczonych pozwalają liczyć na wzrost popytu na ropę. Są jednak czynniki, które psują nastroje traderów na rynku ropy. Wśród takich m.in. liczba zakażeń koronawirusem w Europie i Indiach. Trudna sytuacja epidemiologiczna w tych regionach może prowadzić do kontynuacji lockdownu lub nawet kolejnych zaostrzeń restrykcyjnych.
Informacje zostały dostarczone przez centrum analityczne xCritical.