Ponad 300 niemieckich firm piwowarskich zwróciło się do władz kraju z prośbą o rozważenie możliwości udzielenia im pomocy finansowej. Lockdown doprowadził wielu z nich do stanu bliskiego bankructwa. Piwo, które miało być butelkowane, musiało zostać zniszczone.
Sprzedaż piwa butelkowanego nie była w stanie zrekompensować tych strat, wartych milionów euro. Od początku listopada w Niemczech obowiązują środki restrykcyjne. Prawie wszystkie restauracje, a także bary i kawiarnie były zamknięte.
Na firmy, które zwróciły się do rządu Niemiec, przypada 95% całkowitej produkcji piwa w kraju. Producenci piwa zauważyli również, że władze niemieckie wspierają sektor gastronomiczny. Jednocześnie browary są pozbawione takiej pomocy. Brak wsparcia finansowego grozi zamknięciem wielu browarów o długiej historii.
Informacje zostały dostarczone przez centrum analityczne xCritical.