Zamknięcie sklepów z powodu pandemii koronawirusa doprowadziło do spadku sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii w marcu o 5,6% miesięcznie. Informuje o tym urząd statystyczny kraju. Jednocześnie średnia prognoza analityków sugerowała spadek sprzedaży detalicznej o 4%. Departament statystyki zauważył, że tak gwałtownego spadku wskaźnika nie zaobserwowano za całą historię istnienia departamentu, czyli od 1996 roku. Najbardziej dotknięte ograniczeniami okazały się sklepy oferujące ubrania. Ich sprzedaż spadła o 34,8%. Wzrost odnotowano tylko w sklepach spożywczych. Wyniósł on 10,4% w marcu, co również stało się rekordem. Nie uwzględniając paliwa do samochodów, sprzedaż w Wielkiej Brytanii spadła o 3,7%, przy prognozie w 4%. Dynamika sprzedaży detalicznej w ujęciu rocznym była gorsza niż oczekiwali analitycy. Wskaźnik spadł w marcu o 5,8% przy prognozie spadku o 5%. Z wyłączeniem paliwa do samochodów, sprzedaż detaliczna spadła o 4,1%, co jest nieco lepsze niż prognozowano. Analitycy zakładali spadek o 4,7%.
Informacje zostały dostarczone przez centrum analityczne xCritical.