BP, brytyjski koncern naftowo-gazowy, siedmiokrotnie zmniejszył liczbę pracowników w swojej grupie poszukiwawczej – do 100 osób. Te informacje zostały przekazane Reuters przez poinformowane źródła. Spółka znacząco obniżyła koszty prowadzenia prac poszukiwawczych.
W ubiegłym roku uzyskała koncesję na takie prace na obszarze ok. 3 tys. kilometrów kwadratowych, co jest najmniejszym obszarem do poszukiwań od 2015 r. Pozwoliło to BP zmniejszyć roczne wydatki na takie działania o prawie połowę, do 400 mln USD, w stosunku do 2019 roku.
Jak podaje Reuters, w 2010 r. spółka wydała na prace poszukiwawcze 4,6 mld USD. Wiele ze zwolnionych pracowników przeniosło się do innych działów firmy – informują źródła. Są jednak i tacy, którzy po prostu odeszli.
W sierpniu ubiegłego roku BP ogłosiło plany pozbycia się części swoich aktywów naftowych i gazowych w celu zwiększenia inwestycji w energię odnawialną. Podano, że plany te pozostaną w mocy nawet jeśli ceny ropy wzrosną do 65-70 USD za baryłkę.
Informacje zostały dostarczone przez centrum analityczne xCritical.